2014-10-24 11:37
prezesmaciej
(84)
- Znaleziona
Mój 73# 11:30<br />
Ciekawa sprawa z tym keszem. Jadąc autem stwierdziłem że mam trochę czasu więc postanowiłem pokeszować i w efekcie trafiłem tu. Zdobyłem wzgórze i ustawiłem się dokładnie na współrzędnych. Kordy wskazują, nazwę to umownie - krawędź polanki na szczycie - i tu czytam podpowiedź - nisko - gdzie? w tawie?, mysiej norce? <br />
Myślę sobie NIC TOOO, NIC TOOO przeszukam okoliczne możliwości. Przeszperałem nieopodal rozpadającego się ceglanego grila następnie nieco rozwalony drewniany stół, krzaki wokół i inne takie ale bez rezultatu więc wróciłem na kordy szukać w trawie. Szukam szukam a tu wezwała mnie natura (jedynka) więc myślę sobie trzeba odpuścić poszukiwania i w drodze do auta załatwić potrzebę. Jakieś 50m od skrzynki były odpowiednie warunki aby wykonać to co nieuniknione. W krzakach w trakcie czynności przynoszącej ulgę uwagę mą zwrócił pewien przedmiot który okazał się KESZEM. Trochę pogryziony jakby przez psa lub podobne dzikie zwierzę ale sprawny i przeniesiony aż tutaj. Wpisałem się i zrobiłem zdjęcia ale gdzie go odłożyć? Tam gdzie kordy w trawę? (posiadam gps'a służącego do pracy zawodowej więc precyzyjny). Postanowiłem umieścić go w jedynym charakterystycznym miejscu na tym wzgórzu. Jeśli źle zrobiłem to przepraszam ale nie miałem innych pomysłów. <br />
Sorki za przydługi wpis ale urzekła mnie ta histria - ha ha ha!<br />
Oto kordy<br />
<br />
N 51* 09,190<br />
E 017* 18,760<br />
<br />
Zdjęcie skrzynki na drugim portalu dla poszukiwacz - GC.<br />