Co dziwne. pół roku temu kilkaset metrów stąd odbierałem rower ale obiektu wówczas nie zauważyłem. Pewnie odleciał na jakiś czas albo ciemno było a ja zaaferowany rowerem zbyt mocno byłem. Niemniej teraz nadrobiłem i jestem pod wrażeniem. Dzięki i pozdrawiam. Fajnie "schowana".