Zasadniczo jechaliśmy rowrami,nieszliśmy,ale z kompasem za to
Za, czwartym skretem zaczęłam rozumiećcomówidomnieMeteor ipotem już do końca zmuszał mnie do określania kierunków,żebym się nauczyła. Po drodze złupiliśmy innego kesza geocache,ale nie mogliśmy go odłożyć z powodu dużegoruchu nordicwalking,paintball i działkowców. Z tymteż był problem,bojakaśdziewoja stała paręmterów odmiejsca ukrycia,ale że kilkadziesiąt metrów dalej zroibliśmy obiepiknik,toprzeczkaliśmy i Meteorodłożył na miejsce. Bardzo ciekawa wycieczka po poligonie :)<br />
<br />
in: GK rycerka