Wpisy do logu Żabski Staw 25x 1x 9x
2014-08-25 16:00 Geogosia (3327) - Znaleziona
my raczej z kategorii keszerów półsłodkich niźli wytrawnych , ale podołaliśmy! Co tutaj się działo... ile niekulturalnych słów rozbrzmiało! Aż wszelkie okoliczne żaby ucichły, gdy my próbowaliśmy się zbliżyć do kordów choć o parę metrów, choć o metr... a na liczniku wciąż to 30, to 29 jednostek do skrzynki... jak? Zasadnicze pytanie: jak tam dojść? Gdy GGarmin już uraczył nas liczbą metrów w miarę satysfakcjonującą i uświadamiającą, że idziemy poprawnie, naszym oczom ukazała się pułapka - woda, dużo wody. "ee... a kalosze to pewnie w aucie mamy?" No cóż, trzeba sobie jakoś poradzić. Jak pomyśleli, tak zrobili. Szybki rekonesans wokół i mamy - ogromna gałąź (a może to nawet drzewo obalone). Bierzemy. Trzy... czte... i... ry! Uf, most wykonany. To drobiazg, że bez filarów i przyczółków, ważne że jest nadzieja, że się nie skąpiemy Kaczix się przeteleportował, teraz czas na GG i jej wrodzoną zaburzoną równowagę. Pierwszy krok, druga stopa wciąż na bezpiecznym podłożu, więc jeszcze wszystko pod kontrolą. Czas jednak wykonać następny ruch, idzie... idzie... kaczix zwodzi - jak to przystało na zwodzonym moście, kaczix drwi, kaczix kibicuje, by GG wpadła w wodę, ale ta brnie ku przodowi twardo. Aż tu nagle, ni stąd ni stamtąd buum... i co, drogi czytelniku, myślisz, że GG się skąpała? HA! <
dziękujemy za nieziemską przeprawę i dantejskie sceny. Było warto