Kesz znaleziony prawie przypadkowo. Tuż przed wejściem na teren przyległy do kościoła rozładowały mi się baterie w GPSie. Po kilku minutach z nosem przy ziemi zlokalizowałem skrytkę. Dzięki za pokazanie miejsca i oczywiście kesza! Certyfikat kolejnego znalazcy to miła pamiątka