Wpisy do logu Świecący las nocą 37x 1x 2x 2x Galeria
2014-05-31 22:00 Qsecofr (346) - Znaleziona
Do skrytki podszedłem jak to kiedyś był tekst w jakiejś głupiej reklamie: "Z pewną taką nieśmiałością". Najpierw kontakt a Autorem i pytanie o dystans do spaceru nocą po lesie. Planowaliśmy razem z Perlle wziąć dzieciaki i musieliśmy z góry to wiedzieć. Około 1.8km i to by mniej więcej się zgadzało. Sprawdziłem o której dziś zachodzi słońce i przyjechaliśmy na miejsce kilkanaście minut po zachodzie. Ekipa Perlle, Muszu i jej koleżanka Asia. Trochę wątpliwości na początku czy te odblaski będą widoczne, ale spoko. To naprawdę działa. Jedną z latarek mieliśmy tak mocną, że widzieliśmy nie tylko najbliższy odblask, ale i kolejny a czasami nawet 3. Faktem jest, że trzeba mieć na uwadze to, że trzeba od czasu do czasu na boki się przemieszczać, żeby zobaczyć kolejne światełko. Po prostu czasem jakieś drzewo zasłania linię latarka-odblask. Po dotarciu na miejsce delikatna konsternacja. Co prawda wiedzieliśmy na jakiej wysokości jest kesz, ale sami z Perlle raczej byśmy nie dali rady podjąć mimo posiadania linki o wiele dłuższej niż 2m. I tu z pomocą młodsi geokeszerzy. Atrybut "praca zespołowa" jak najbardziej na miejscu. Muszu "na barana" (czyli mnie )to wciąż było troche za nisko, a stanąć mi na barkach nie mogła - wciąż lekka kontuzja kostki. No więc Asia w miękkich trampeczkach (to dobrze dla moich barków) i keszyk jest nasz. Duże pudełeczko i fajne certyfikaty aż do miejsca 10. Starczyło dla naszej czwórki. Dzieciakom bardzo się podobało. Spacer "do" zabrał nam około 30 minut, kilkanaście minut na miejscu i powrót nie po śladach, ale dojście do najbliżesz gruntówki, później asfaltu i szybko do samochodu zostawionego na Langiewicza. Reasumując: skrzyneczka przygotowana fajnie, pomysł też. FAV ode mnie.
TFTC