#1095 t<br />
Przy jakiejś skrzynce bodaj Filips wspominał czasy, gdy do najbliższej skrzynki trzeba było jechać 50 km. W tym przypadku ja miałem podobnie. I wcale nie żałuję. Tym bardziej, że pożyczyłem sobie najpoważniejszy samochód terenowy jaki mieli w wypożyczalni (Jimny).<br />
<br />
Po opisie obawiałem się, że trudniej będzie znaleźć skrzynkę i trochę inaczej wyobrażałem sobie miejsc docelowe. Ale poszło całkowicie bezproblemowo. <br />
<br />
Swoją drogą tak mi to village nie wygląda na całkiem ghost. Bo w jednym z pomieszczeń znalazłem kłodkę. A i drzewa tuż obok całkiem zadbane. Tym bardziej się zacząłem zastanawiać, czy aby mi ktoś zaraz nie łupnie czymś w głowę za szwędanie się po dziedzinie. Albo co jeszcze gorsze po przyjacielsku postawi mi flaszkę na stół i powie: "no to po jednym na zdrowie". W tej temperaturze tej jeden mógłby zabić
:) <br />
<br />
Super skrzynka, pomysł, wykonanie, +3 i rekomendacja.<br />
<br />
Mam kilka fajnych zdjęć z owego miejsca, ale nie chcę klimatu popsuć.<br />
<br />
PS. Prawie na 100% w skrzynce widziałem kreta Whateverów. Ale tak prawie zdjęcia nie zrobiłem, a i go nie zabrałem.