Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

1185025 2014-03-29 17:55 ronja (user activity17289) - Gevonden

Hello,

Ostatni kesz na dzisiaj. Szukałem go dłuższą chwilę. A gdy znalazłem, wylałem sporo wody. Na szczęście strunówka wytrzymała i logbook jest suchy. Wpis i do auta, czas wracać do domu. Pakuję sprzęt, a tu z prawej mańki zachodzi mnie pańcia. Staje, zakłada ręce pod klatę, wysuwa jedną nogę do przodu, lekko odchyla się i gapi. Wszystko mówi, że "Czego tu ?" to wersja łagodna powitania. Nic to, pakuję spokojnie szkiełka do plecaka, wrzucam ciuchy i wtedy pańcia nie wytrzymuje. Rezygnuje z własnej pozycji i rzuca "Jelenie interesują ?". Jakie jelenie ? Sarny widziałem, a tych choler nie (i dobrze, zimą omal nie zmasakrowały mnie na północy). Grzecznie wyjaśniam więc, że cmentarze, historia, ludzie, a ta znowu o jeleniach. Po chwili już wiedziałem, że ma rogi i koniecznie chce je komuś opylić. Wpadła w jeleni słowotok, zamaszyście kreśliła rękoma ich ścieżki przemarszu koło gospodarstwa. A potem pojechała, dzięki czemu dowiedziałem się, że dom odkupili od PGR-u, ma dwóch właścicieli, starsza pani nie dba o swoją część, rozkład pomieszczeń w chacie jest taki jak za Niemca (ona ma 5 pokoi, kuchnię, korytarz i łazienkę, co druga - nie wiem). A córkę ma w Poznaniu, a ci są tacy, remont by zrobić, a rogi są do obejrzenia ... Kiwałem głową ze zrozumieniem, wzdychałem nad zawiłościami losu i gdy tylko moja rozmówczyni na moment straciła wątek, powiedziałem grzecznie, że żona w domu czeka, a to daleko i na mnie już czas. Nim złapała powietrze już byłem w drodze. Jeszcze tylko telefon do autora, trochę wspólnych przemyśleń i już A-2 i własne cztery kąty   Bogaty to był dzień ... Pzdr, Wojtek