Wczoraj po południu pojechaliśmy na tak zwaną "Kympe" powspinać się po skałkach, a w rezultacie wleźliśmy na ten piec (komin). Naprawede ciekawe miejsce znajdujące się kilka kilometrów od mojego domu, a odziwo nigdy tam wcześniej nie byłem. Niestety okoliczni mieszkańcy zrobili tam sobie tak zwane dzikie wysypisko.
Wracając do tematu skrzynek - bardzo ciekawa sprawa: znalezisko 100% przypadkowe, a sprawiło wiele frajdy. Na początku zaciekawienie i od razu uruchomiona wyobraźnia (cóż to jest). Pierwsza myśl iż ktoś, schował sobie coś czego nie chciał trzymać w domuPo rozpakowaniu, zdziwienie i niedowierzanie. Czytamy z zaciekawieniem i okazuje się gra... W każdym razie super sprawa, bardzo się cieszę i odrazu się aktywujęPatrząc na mapę uruchamia się wyobraźnia: ile ciekawych przygód można dzięki tej stronie przeżyć i ile ciekawych ludzi poznaćPozdrawiam i polecam.