Mały Jakub przechytrzył krzątających się ludków i zagarnął im pod nosem malucha. Niestety, nie udało nam się dokonać skutecznego wpisu ani nawet rozwinąć logbookowej roleczki, gdyż przypominała ona lekko stężałą zupkę nawiniętą na wykałaczkę. POTRZEBNY SERWIS I WYMIANA HIPERMOKREJ ROLKI, żaden kolejny znalazca nie ma najmniejszych szans na złożenie autografu!