W drodze powrotnej z Mazur w towarzystwie ivonelli. Tej skrzyneczki w ogóle nie miałem w planach. Dojeżdżając do Myszyńca ivonella, korzystając ze swojego przenajwspanielszego jabłka stwierdziła, że całkiem niedaleko znajduje się jakaś skrzyneczka i szkoda by było, żeby została nam na mapieDzięki, faktycznie pola dookoła.