Byliśmy niedaleko załatwiać interesy, pogoda dopisała, stwierdziliśmy że podjedziemy złapać. Problemu z namierzeniem nie było żadnego, ze względu na kesza który leżał sobie widoczny zaraz przy drzewie. Jeśli chodzi o sarkofag, to ta wersja jak dla mnie przebija Bolerobowe i resztę, choć niestety jest ale ... Tak znakomicie wykonany kesz prosi się o lepsze miejsce
Pozdrawiamy Plebek i Efedryna!