Czarownicy nawet ktoś znicza zapalił. Wyobrażałem sobie to trochę nieco inaczej - kamieni tego typu i rozmiaru w okolicy jest dostatek. Ale cóż, wymyślili sobie legendę, niech sobie w nią wierzą
<br />
<br />
Ścieżka się przeplata z granicą - kilka razy przechodziłem na nielegalu, dowód osobisty został w samochodzie. Ale ciiii :P