Znaleziony podczas keszowo-rowerowej wyprawy z Azymut w ciepły dzień jesienny. Skrzynka właściwie to była na wierzchu obok drzewka, więc zrobiliśmy tak, aby znalazła się na swoim miejscu. Pewno jakieś zwierzątka tutaj biegają sobie od czasu do czasu, gdyż worek wyglądał tak, że idealnie nadawał się do wymiany, więc jego wymieniliśmy. Całość jest teraz dodatkowo pod kamieniem, więc może nie ucieknie.
TFTC.