2013-10-12 10:04
fredzio
(4414)
- Znaleziona
Pierwszy raz udało się dotrzeć na miejsce za dnia. Na koordy nie trzeba wędrować poboczem DK94, można spokojnie drogą gruntową.
Ostatni wpis w logu internetowym informuje o potrzebie odświeżenia opakowania. Wraz z Tati znaleźliśmy na koordach, gdy odbiornik pokazywał 4 metry, oryginalnego kesza mikrusa, w stanie bez zarzutu. Był z dziwnie małą liczbą wpisów w logbooku, wnioskuję że w terenie znajdowane są dwa pojemniki.
Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. Przyjrzeliśmy się także okolicznemu urbexowi, a może był to dom przedpogrzebowy.