Znaleziona po dłuższej chwili kręcenia się w miejscu, gdzie kordy były najdokładniejsze
Początkowo za kryjówkę wziąłem inną część gruzowiska, ale po chwili już sięgnąłem ręką po kesza. Akurat w dole po stronie działek ktoś palił olbrzymie ognisko (zapewne zeschłe liście). W takich zadymionych klimatach przepisywalem jeszcze pewną intrygującą rzecz, którą dojrzałem w keszu
Dzięki wielkie.