Keszyk zrobiomy podczas delegacji - nie ukrywam że po całym dniu siedzenia na spotkaniach, liczeniu głupot i perspektywie zarwanej nocy żeby się przygotować na spotkania dnia następnego to była suuuper odskocznia
Dzięki piękne!
W związku z tym że w keszyku skarbów masa i od ponad miesiąca nikt go nie odwiedzał pozwoliłam sobie zabrać aż dwa Kreciki (zaloguję po południu, zostały w domu), za to zostawiłam piniondz ze Szwecji :)