walkę z potworem okupiłem krwią, uwalonymi butami w błocie i bliskim kontaktem nóg z pokrzywami (krótkie spodenki). Dobrze że złapany dzisiaj a nie podczas wyrypy na jaką byc moze sie wybore za tydzień
Cieszy mnie kolejny kesz w lasach oliwskich. Dzięki:)