2013-09-15 08:15
morrison-1986
(2497)
- Znaleziona
Na dzieńdobry kiedy zmierzaliśmy do kesza zatrzymał nas jakiś facet tekstem "A gdzie to panowie idą". Bez zastanowienia i na odczepne rzuciłem "Na Kirchol". Myślałem, że facet oleje i odpuści dalsze przepytywanie ale to co powiedział później zwaliło mnie z nóg. A mianowicie zapytał "A co to jest...?". Ręce opadły. A nadmieniam, że mieszkał chyba 50 metrów obok...
Tutaj poszło w miarę sprawnie. Co prawda chwlę się pokręciliśmy ale ogólnie bez większych kłopotów.
No i pohuśtałem się na wężu strażackim, który ktoś przeciągnął przez drzewo nieopodal:).
Kirchol w dość kiepskim stanie. Widać, że raczej nikt o niego nie dba i chyba dbać nie będzie. Nagrobki porozrzucane na kupę. Jak śmieci...
Kesz podobnie jak w "Stacji Radarowej" bardzo wilgotny. I tutaj też skrzynka prosi o jak najszybszy serwis!!!
Dzięki!