Wpisy do logu [ISL] Rzerzonczka 11x 0x 1x 1x Galeria
2023-10-23 17:45 Lumen (8639) - Znaleziona
Paskudne choroby mogą być tylko w najbardziej paskudnych lokalizacjach!
Obecna przy diagnozie pacjenta Staszka.
2023-09-30 10:15 gura (6438) - Znaleziona
#5878
Z jednego szpitala do drugiego.
Tutaj na początek trzeba przywdziać ubranie ichronne. Chwilę mi zajęło tuptanie i wdychanie fetorku, bo cos nie mogłem znaleźć właściwego pomieszczenia. Ostatecznie na koniec zarażona panna złapana. Ale to się chyba przez macanie cycków nie przenosi, co?
2023-09-13 20:37 Wesker (10196) - Znaleziona
Stachu nie ma łatwo w życiu, czego dowodem może być ten kesz. Musi uważać dosłownie z każdej strony, bo zagrożenie może czyhać wszędzie. Kesz zdobyty na obchodzie szpitalnym wraz z ordynatorami: Lumen, Mekshą i Lucky DragonDzięki.
2023-09-10 17:54 Hr. Jan Usz (24368) - Znaleziona
Woda bardzo kwaśna i delikatnie gorzkawa i nie jest to ani citra ani idaho. Można za to uzupełnić niedobory żelaza. I glinu.
Przygoda! Dzięki.
2023-09-09 12:54 dptak (3591) - Znaleziona
mam nową teorią zarażania się rzerzonczką a mianowicie "przez namawianie" ;)
jak zobaczyłam to czarne lustro wody, tę symboliczną myszkę pływającą do góry brzuchem i dwa długie gwoździe to puszki i inne śmieci były pikusiem pomyślałam jak wielce nierozsądna musiałabym być żeby tam wleźć a już po chwili moczyłam się w gumkach od Ronji ( że niby rozmiar damski - namawianie skuteczne) i szłam na spotkanie z koleżanką . jak już się oswoiłam to mi się ta eksploracja podobała a dziura prawie zamurowana więc zajęło chwilkę tym bardziej iż poczułam się odpowiedzialna i cały czas ztyłu głowy miałam a jak kesz miuoadnie i będę musiała go szukać na dnie....???? dzięki za kesza i za pokazanie jedynej ...... na całym świecie zarażonej rzerzonczką :D
2023-09-09 12:54 ronja (17252) - Znaleziona
Hello,
Te pływające myszy na bank nie miały "rzerzonczki" ;) Dobrze, że w aucie był sprzęt specjalistyczny! Żarty żartami, ale obserwujemy ogromną zachorowalność na choróbska przenoszone drogą płciową. Należy się zabezpieczać! Dla następnych - wody za dużo nie było, tak pod kolana dptakowej, ale lepiej tam na bosaka nie włazić. Poza tym bardzo ciekawy fetorek, jak przy pewnych zbyt mocno manifestujących się objawach wspomnianej w keszu choroby ;) Pzdr, Wojtek
2023-09-09 12:52 Layio (4100) - Znaleziona
Kiedyś już się w tym pałacu było, niestety dewastacja mocno postępuje, a szkoda, bo miejsce ma swój klimat. Nie można było sobie odmówić ponownej wizyty, tym bardziej, że powstały kesze, i można było zwiedzić pałac od piwnicy po prawie dach. Skrzynki oczywiście świetne, pomysłowo przygotowane, niekiedy trzeba było się lekko postarać :-)
Logged using GeoCentral Lite
2023-09-09 12:52 RoDaJJ (10891) - Znaleziona
Tyle lat obiekt stoi na świecie, a my trzeci raz w ciagu roku musieliśmy tu przyjść, bo ktoś kesze zostawia, a ostatnio co jeden to lepszy. Dziękujemy i rekomendujemy zapoznanie się z tymi choróbskami, póki jeszcze można i komu zdrowie dopisuje.
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite
2023-08-30 18:44 freney (9954) - Znaleziona
Z lekką dozą niepewności trzeba było zejść na najniższy poziom. Stasiu wziął se rzerzonczkę do serca i rzeczywiście ani śladu po nim, jedynie dziewczyna przy rurze czekała na wieczorny seans na odległość ;)
Leczniczy wypad do opustoszałego "szpitala" na sam koniec wakacji w mocnej ekipie z GFS-em, Hr. Jan Usz-em.
Dzięki za kesza.
2023-08-30 18:40 GFS (26358) - Znaleziona
Nie wiem co Freney tam tak długo robił, ale było słychać jakieś rozmowy, czy może znalazł tę Stasiową rurę. Wyszedł mokry, ale zadowolony.
Kompleksowe badanie mokrzeszowskiej kliniki z Freneyem i Hrabią.
Super udany wieczór w pałacowych wnętrzach. Dziękuję.
2023-08-15 14:20 illie (2895) - Komentarz
Dokonałam niewielkiej próby, ale wszystko tonęło;) Jak to mówią: "na każdego kesza przyjdzie odpowiednia pora"....:)
2023-08-13 12:47 Chrząszcze2 (11753) - Znaleziona
Rzerzonczka. Tutaj Staś zapierał się nogami i rękami. Przecież on nigdy nie widział żadnej kobiety, z nikim nigdzie nie rozmawiał...
Dziwnym trafem w pomieszczeniach w których często bywał Staś i jego towarzyszki pojawiła się woda. Teraz nikt tam nie mógł wejść bez specjalnego uniformu... Tak sprytny Staś chciał zatrzeć ślady.
Nie z nami takie numery.
Gwiazdę przyznaję za ostatniego kesza, za dodatkowe emocje, i różową nagrodę na koniec.
Miało być zwiedzanie z synem Stasiem...niestety trzeba było samotnie..."coś go chyba bierze".
Co za miejsce, co za podróż, nawet nie wiecie ile frajdy sprawiacie waszymi ścieżkami I skrzynkami!!!
Dziękujemy