Trochę się pokręciłem i się udałoSuper, dzięki! Zostawiłem kilka fantów nunizmatycznych.

Skrzynka na miejscu, gotowa do szukania. Powodzenia!

W związku z pożarem składowiska odpadów chemicznych skrzynka będzie czasowo zamknięta. Czekam na informację czy "grzebanie" w poszukiwaniu keszy będzie bezpieczne.

Dzięki za kesza 

Dzięki za finał, zdobyty podczas spaceru ☺️

Skrzyneczka złapana podczas świątecznego rozruchu. Dziękuję

Dzieki oczkus  za dokładny opis problemu. Czy to wina saren, czy też może jakiś grzybiarz "miał szczęście." -zajrzał ale nie zamknął pokrywy, nie wiem  -  w każdym razie kesz "uprzątnięty". Kolejnych Zna lazców uprasza się o dokładne domykanie, coby znów zalania nie było.

Fajny widok ze wzgórza na stronę zachodnią. Maskowanie było zdjęte, w środku pełno wody i w niej pływał kesz. NIe wiem czy to była nawet woda bo "pachniała" dziwnie. ..Gdybym nie miał rękawiczek to bym tego nie dotykał. Zabezpieczony podwójnie ale i tak w środku kilka fantów całkowicie mokrych, logbook podmoknięty ale dało się dopisać. GK zabrałem ale była to ostania miejscówka tego dnia więc na następnej trasie wkrótce gdzieś podrzucę. Jakieś chyba sarny rozgrzebały to miejsce...Dzięki za miejscówkę:)

Wymiana GK i dalej w drogę. 

Saren tego dnia widziałem sporo. Miejsce rewelacyjne i super zapach lasu sosnowego. Spacer w takich okolicznościach przyrody to sama przyjemność. Na szczęście jeszcze bez robactwa (czytaj: komarów, bo kleszcze już są). Skrzynka pokaźnych rozmiarów. Ode mnie za cały projekt zielonka.

IN: Geoshrek, Jokerowa Dama
OUT: Pan Orzeszek

Dlaczego tak rzadko ktoś odwiedza tę skrzynkę? Mam wrażenie, że na mapie sprawia wrażenie, jakby była daleko (od cywilizacji) i dojście do niej było długie i ciężkie (pod górę). Sam tak myślałem. Ale rozwiewam te wątpliwości! Dojście to bardzo krótki (120 m) i prawie płaski spacerek od wygodnej drogi polnej od strony wschodniej. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia tej skrzynki rozmiaru duża.

Kesz ok, ale ciężko go otworzyć/zamknąć. Szczególnie ta druga czynność może stworzyć trochę problemów - sypiąca się ziemia nie pomaga. W środku mugolokarteczka całkowicie zdegenerowana, ale reszta w stanie idealnym. Zostawiłem GK Pan Orzeszek. Pozdrawiam i dziękuję.

Zabieram mobilniaka "Ku chwale wiernych przyjaciół" - OP73A3 (wkrótce pojawi się w nowym miejscu).

Przy okazji sprawdzony stan kesza na Sarnowcu - jest ok.

Znalazłam

Sprawdzone jak kesz ma się po ostatnich burzach i ulewach - po popadało obficie. Na szczęście w środku sucho.

Wrzucam dwa mobiliniaki:  

Majonez - CK - OP84P8

Ku chwale wiernych przyjaciół - OP73A3

Tu wykazałem się konkretnym gapciorstwem, bo miałem przygotowane to i owo do pozostawienia w tym keszu, i pozostawiłem, tylko że w keszowozieAle owo to i owo zostawiłem Szefowi Projektu, więc pewnie z czasem, a jakże. Malowniczy spacerek, malownicze wzgórze, kesz specjalnie dla wielbicieli plus size. Dziękuję bardzo, znakomite miejsce.

Keszowanie po Przylepie wspólnie z Ciacholem.  Dziękuję za skrzyneczkę.

Dzięki za kesza :)

Duży kesz w pięknym jak na finał miejscu.

Dziękuję.

Fajny keszyk. Komary już wylęgły. I są bardzo głodne...

Dzięki.

Główny punkt programu na dzisiaj to wypad do Przylepu. Zacząć ścieżkę od finału? Czemu by nie :P. Po przygodach z dojazdem do kesza z GC, którego zresztą nie ma (okropne piaski) tutaj już się droga poprawiła. Przy większym wzniesieniu fajny widoczek na całą łąkę. Dojście do kesza z rowerem trochę problematyczne, ale jakoś się udało przedrzeć - od strony łąki wzniesienie dość skromne, dopiero z drugiej strony jest bardziej okazała różnica wysokości. Sarnę spotkałem dopiero kawałek dalej na łące jadąc do kolejnego kesza, tutaj nikt nie przeszkadzał w podjęciu dużej skrzynki. Z tymi nazwami to tak już jest w okolicy, że czasem ciężko dojść do tego dlaczego akurat dana lokalizacja takową dostała, a inne już nie.

Rowerowo z nieska. TFTC!

Cichy i dziki Sarnowiec- bardzo przyjemna okolica! Dzięki!

Zameldowaliśmy się na Sarnowcu po całkiem przyjemnym przejeździe przez łąkęSarny też widzieliśmy. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Dojechaliśmy na skróty, przez łąkę, bo tak jakoś nam wyszło :)  Krótki spacer i jesteśmy w punkcie. Jestem ciekaw, jak całość będzie wyglądała po większych deszczach. STF, zabrane GK. W drodze powrotnej spotkaliśmy kilka saren. Pzdr, Wojtek

Do kesza zaprowadziła nas sarenka:) piękne miejsce, dzięki za kesza