Znaleziona z Sebastianj. Szkoda tylko, że okolica kesza jest zaśmiecona.

Znaleziona z Weroniką. Opis ciekawy. Miejsce słabe. 

#2194

Az się wierzyć nie chce, że to w tym śmietniku,  szkoda miejsca, które mogłoby być ciekawostką 

Kesz zaliczony w drodze powrotnej z Legnicy do Wrocławia. Pojemnik udało się szybko namierzyć. Miejsce o ciekawej historii ale niestety bardzo zaniedbane. Z pełnym opisem kesza zapoznałem się dopiero w domu i przyjechałem nie przygotowany żeby zabrać trochę śmieci. Następnym razem jak będę tędy przejeżdżał to postaram urządzić mini-CITO. Dzięki za pokazanie miejsca i o dawkę nowej wiedzy. O kulturze unietyckiej wcześniej nie słyszałem. Pozdrawiam. 

Miejsce niepozorne. Niestety - śmietnik. dzięki

Bardzo ciekawe miejsce. Dzięki za pokazanie.

Ciekawostka jest. Dzięki

ss

heppi

Znaleziona
TFTC
????

Znaleziona

Znaleziona z GR5

Zgarnięte na trasie rowerowej po Polsce. Trzeci kesz dzisiaj. Ciekawa historia z tymi czaszkami ludzkimi. Dzięki.

Keszyk podjęty przejazdem. Akurat moja dzisiejsza trasa prowadziła tędy, a że był to już ponad 50 kilometr, to postanowiłem się zatrzymać, odpocząć, a przy okazji złapać kesza. Śmieci tu faktycznie mnóstwo, na szczęście nie trzeba długo w nich grzebać, bo spojler rozwiewa wszelkie wątpliwości. Miejsce dosyć odludne i ładny widok na Kąty W. Dzięki za kesza i pozdrawiam

Na spacerze po Kątach wraz z Lu i Pozieduwacem. Tu właściwie podjechaliśmy bo Lu by nie doszłaDzięki!

Miejsce nawet zaznaczone na mapie. Szkoda, że miasto nie miało innego pomysły na aranżacje tego miejsca jak wywalić gruzy. Kesz zdobywany pod okiem założycielki. Podziękował :-)

Skrzyneczka podejmowana po zmroku, ale udało się dotrzeć. Ciekawe miejsce, szkoda że tak zaniedbane. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. Wywozimy worek śmieciTFTC

W końcu wybrałem się razem z Amelką po tego kesza. Jakoś mi się wydawało (nie wiem czemu), że jest on w trudno dostępnym terenie i nie było mi spieszno do niego, ale okazało się, że bardzo się myliłem. Zgodnie z prośbą założycielki napakowałem wielką reklamówkę śmieci, ale wizualnie niewiele to chyba dało, tyle tam tego... Dzięki za pokazanie miejsca i pozdrawiam .

Patrząc po zdjęciu, musiało to bardzo ciekawie wyglądać. Dzisiaj to już niestety tylko resztki gruzu w trawie.

Podczas rodzinnego keszowania:) Ciekawa historia i miejsce. Dzięki za kesza!

 

Przerwa w podróży - dzięki za kesza.

Fajny kesz ;)

⌚13:58 Jak zawsze zaległy log...

Na niedzielnej dość leniwej wycieczce rowerowej. Keszomiejsce dość oczywiste wiec na początku je pominąłem- kordy przecież pokazywały mi inaczej. Jednak gdy się poddałem i keszynka znalazła się tam gdzie padło moje pierwsze podejrzenie. O szubienicy wiedziałem- znaczy się widziałem na starych mapach, że Niemcy coś tu zaznaczyli, ale to ich zamiłowanie do skrótów....
Gdy już nazbierałem worek śmieci reklamówką zahaczyłem o jeden z wystających drutów zbrojeniowych i musiałem wykorzystać drugą reklamówkę by to pozbierać. Więc niestety tylko jedną reklamówkę śmieci zabrałem - ale przewiozłem je na 40 kilometrową wycieczkę rowerową[:P]

PS. Drut zagiąłem, by już nie był tak zaczepny ;)

Dzięki za kesza i pozdrawiam właścicielkę :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dzięki za pokazanie miejsca, historię i kesza :)

Zaległy wpis.
Znaleziono.

Faktycznie gdyby nie opis to nawet nie było by wiadomo co tu się znajdowało. Ciekawe dlaczego nie ma tu o tym żadnej wzmianki? Panorama w tego miejsca przepiękna (po zmroku może być równie ciekawie). Za to mega wietrznie. Dzięki za informację i pokazanie tego miejsca.
OUT: Betty Rubble.

Sobotnia wyprawa poza  Wrocław. Poszło dość sprawnie. Została Betty Rubble. Czas podjęcia 13:35. TFTC :)

Dzięki za skrytkę! Sam myślałem czy w tym miejscu nie założyć :)

Niesamowitych rzeczy można się dowiedzieć przeglądając kesze okolic Wrocławia. O tym miejscu i co tutaj było nie miałem pojęcia. Cieszę się , że obiekty zapomniane przywracane są do życia. Porównywałem zdjęcie z listingu z tym co teraz można zastać i nie potrafię sobie wyobrazić jak to było wykonane. Może dlatego że śnieg zasłał wszystko na biało i prócz większych odłamków gruzu trudno było dostrzec pierwotne założenia obiektu.
Podobną konstrukcję spotkałem, też przy okazji podejmowania kesza, na północ od Karpacza.
Dziękuję za pokazanie miejsca.

Gdyby nie opis skrzynki, to wyglądałoby  to na zwykłe, zaśmiecone krzaki. Thx za kesza i przybliżenie historii miejsca.  Stf.