Dziękuję, znalazłem. 

Pokrzyw całe pole.. myślę: o ja to pie......rwsza będę po keszyka... i z potem na czole... brnę z odczytem wierszyka..

Mąż tu się zbuntował... miał to wszystko w du......żej perspektywie i bez ciśnienia... poszukał sobie przyjemnego cienia...

Finał był ciekawy... jak z tej całej trawy... wyskoczyły kleszcze, pochodzić na mych jeansach jeszcze;)

Spacerkowo z mężem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1617

PS. UWAGA NA KLESZCZE - WEŹ OFFa czy coś;)

 

Utrudnić Cię się zachciało?
Tu pokrzyw było nie mało
A że aura letnia była
To się nieźle poparzyłam:-) TFTC

Znaleziony.

Kesz odwiedzony w czasie trzydniowego wypadu na MEGA we Wrocławiu w ekipie warszawsko - łomianecko - łodzkiej.

Dzień 3: start z noclegu skoro świt (tak koło 9.30 [;)]) i po kolei: challenge na południowym wschodzie, doczyszczanue centrun (w tym ostatnie labki eventowe) a potem to już hyc! w las na Krasnala. Tu połączyliśmy siły z drugą ekipą z Wawy i dręczyliśmy geoludka aż do skutku.
No i oczywiście przy okazji wszystko co się po drodze nawinie.

Dziękuję za założenie tego kesza i dbanie o niego, a także za pokazanie miejsca i zabawę.

Choć koszykarzy nie było to kesza się uświadczyło, dzięki:)

a jednak znalazł się jeszcze większy pojemnik niż do tej pory, a koszykarze nie uświadczyłem

Sprawdzono. Z keszem wszystko ok.

Kesza zaskoczyłem, gdy zażywał świeżego powietrza. W pełni go rozumiem, bo kto chciałby siedzieć cały czas w norze. Pewnie nie spodziewał się, że w takie popołudnie przyjdzie go ktoś odwiedzić i nie zdążył wrócić do kryjówki. Mugole bardzo łagodnie go potraktowali. Właściwie tylko jajo mu wypatroszyli. Reszta wydaje się nienaruszona. Ech, te dzisiejsze mugole. Żadnego poszanowania dla tradycji. Kiedyś mugol wiedział jak ma się zachować. Pojemnik otworzyć. Fanty porozrzucać. Logbook sprofanować męskim członkiem. A teraz. Wszystko na miejscu. Pojemnik zamknięty. Niestety musiałem jechać dalej. Pan Klipsiak bez jednego jaja grzecznie wrócił do nory. Na pożegnanie pokryłem go warstwą drewnianej papy. Dzięki.

A gdzie te mrówki do dziabania? TFTC.

Z PtakDziubDziubem i Banderzwierzem TFTC.

Znalezione z Dziub Dziubem. Wymieniono fanty. TFTC.

Kesz dzielnie broniony przez ogromne stado mrówek. Trochę nas pogryzły w trakcie wpisu;)
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Skrzyneczka w samym środku mrowiska. Pogryzieni przez mrówki ale kesza zdobyliśmy. Dzięki!

Kesza z mostu chcesz wyczesać?
Strasznym brukiem musisz jechać.
Objazd ten, czasem śmierdzący,
Irygacyjną biegnie łąką.

To Mokrzyca, według znaku,
Płynie pośród tataraku.
Ale strumień ten na mapie,
Dość daleko przecież chlapie?

Jednak mostek fajny jest,
Bo w pobliżu skrywa kesz!
I spodobał się mej sowie,
Przycupnęła więc przy rowie.

Dzięki za kesz!
IN: kret sówkawędrówka3

Szybko poszło dzieci dorzuciły coś na wymianę ????

Znaleziona migusiem. Powinieneś podnieść czynsz tej skrzynki bo masz dużo nowych lokatorów[mroweczki]

Dzieki za skrzynkeuwaga na mrowki przy podejmowaniu ;)

Razem z Alą i Michałkiem na spacerze. Miła i pusta okolica w sam raz na epidemię:) Na razie największy kesz z projektu mostowego. Dzięki za kesza!

Kesz podjęty. Podpowiedź bezbłędna. Ruszyliśmy jak po swoje. Dziękujemy.

Wymiana logbooka na nowy. A te gałęzie to ja też nie wiem skąd? A niech są...

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej z Alanem. Dzięki za kesza.

Kesz za polem podstępnych, niskich pokrzyw, w mrowisku, i do tego zamaskowany zupełnie nierzucającymi się w oczy kijamiAle za to jeden z większych mostowych, i w ogóle jeden z większych ostatnio znalezionych. Dziękujemy! :D

Okolica trochę zarosła i zastanawialiśmy się, czy nie odpuścić, ale nie po to wybraliśmy się na mostkową serię by kesze odpuszczać. W końcu jakoś się udało dobrnąć do kesza, dziękujemy ;)

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie, skarbów ukrytych poszukiwanie. Szybka skrzynka. TFTC!

 

Nad Mokrzycą most drogowy
Coś jak przepust kanałowy
Keszyk szukał tu schronienia
Gdzie by było trochę cienia
W drzewie cienia jest najwięcej
Więc zachodzę tam czy prędzej
Przeszukuję glebę wkoło
Zaraz robi się wesoło
Bo kesz wpada w moje ręce
W pudle tego trochę więcej
Souveniry tam zastałem
I jednego też pobrałem
Ale żeby nie być chamem
Zostawiłem na wymianę
Coś co komuś się przydarzy
Nad Mokrzycą w Koszykarzy

Podczas czerwcowego wyjazdu w dolnośląskie, dzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem podczas wizyty na Dolnym Śląsku. 

Znaleziona z Fibi, Akim i Gackkiem, podczas czerwcowego wypadu w dolnośląskie:) Dzięki!

Mokrzyca trawą pomoczyła mi buty, ale prawdziwy szał dział się na miejscu. W ferworze podejmowania kesza oblazły mnie mrówki, a moje radosne okrzyki niosły się po łakach. Mimo chwili zajęcia i śmiesznego dancingu na miejscu ani ludzia jak okiem sięgnąć. Mrówy się roją zaś i moja to wina, że wlazłem im w szkodę. Dzięki za przyjemnego keszyka ;)

W drodze powrotnej z zupełnie innego miejsca - wspólnie z Esim.

---

 

Baaardzo lubię te okolice, a za keszo pięknie dziękuję (2)

 

AER

Zastanowiło mnie czemu kesz nie przy samym moście. Potem zobaczyłem rozmiar skrzynki i stało się oczywiste. Wrzuciłem PWG od siebie.

Sobotni wypad na kesze. Szybko i sprawnie. Przyroda budzi się do życia. Mam nadzieję, że miejscówki ukrycia nie zamieszkają mrówki. Czas podjęcia 09:33. Razem z ALĄ. TFTC :)

Szybki drivein z Gofferkiem.

Łatwo się domyślić o co chodzi, ze znalezieniem też nie było problemów.

Łapiemy "mosty" przy każdej okazji - może kiedyś uda się odwiedzić wszystkieDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Ten mostek bardziej taki nietypowy dla serii, czyli z klasycznym pojemnikiem ;)  Pytaliśmy później Weskera o wierszyki - jeszcze chwila, a wyskoczy z jakimś zbiorem keszerskim :)  Pzdr, Wojtek

Sprawnie poszlo. Fajna miejscówka, trzeba było jakoś ją znaleźć żeby założyć kesza, szanuję. Ledwo sięgnąłem... Dzięki

Skrzynka szybko podjęta, podczas wycieczki rowerowej.
Dziękuję.

Czy Mokrzyca mokra była?

Tego sama nie sprawdziłam...

Bo na szczęście z dobrej strony

W pola poszłam po skrzyneczkę

Pieczęć wbić w logbooku weska

I iść dalej na wycieczkę!

Znaleziona z Weroniką. Kolejny mostek i kolejna skrzyneczka. Ta jest chyba największa z serii. 

#859

Szybko namierzona.

Znaleziona ale mam wątpliwości czy to było najbliższe drzewo. Wszystko zależy od definicji drzewa.

Rowerowo i przyznam szczerze, że strasznie dupsko mi wytrzęsło i na długo zapamiętam tę podróż po kostce brukowej. Dzięki

Gdy nocą się zdaje, że drzewa to krzaki 

Gdy zjadam cukier, to nie są buraki.

Więc trzeba mi dzisiaj czytać dokładniej 

By skrzynki Łeskera szukały się składniej ;)

 

TTF

Fajnaskrzynka, nie mikroZabrałam z niej moherowy beret (geokret), bo noc chłodnaDzięki!

#2724

FTF

Pit-stop po drodze do pracy. Zanim dotarłem do skrzynki to całe spodnie miałem mokre od porannej rosy. Coż - na szczęście wyschły zanim dotarłem do roboty. Jak widać poranne korki mają swoje plusy ;)