kolejna próba dojścia do skrzynki tym razem udana. niestety o tej porze roku namierzenie jakiegokolwiek słupka przy chaszczach sięgających twarzy okazało się niemożliwe. ale miejsce spojlerowe już tak po charakterystycznym układzie drzew. zwalony pień mający być skrytką dla skrzynki rozsypał się już prawie całkowicie w pruchno. przeczesywanie resztek nie ujawniło skrzynki. podobnie jak przeszukanie dwóch sąsiednich pniów, które są jeszcze w całkiem dobrej kondycji.

Szukając wiosny

TFTC znaleziona - sucho

Tftc

Razem z kojoty, dzięki!
(uzupełniam logowe zaległości)

Kordy wydają się być lekko niedokładne ale słupek jest wystarczającym spoilerem. Skrzynka się trzyma. Bagna dość suche więc dotarcie bez problemu. Dzięki.

Fajny opis, aż zachęca żeby odwiedzić miejsce, które de facto warto odwiedzić ;)
Co do kesza to teren się bardzo zmienił w stosunku do tego co widać na zdjęciach. Już pakowałem się, żeby wchodzić w trzciny i bagno, ale druga część teamu - czyli moja Żona namierzyła skrzynkę. Dziękujemy za nią i pokazanie miejsca :)

Skrzynka znaleziona przy okazji pobliskiego treningu na orientacjęNie znałem tej grobli wcześniej, a szkoda, bo zdecydowanie warto się w to miejce wybrać. W lesie raczej susza, więc i z podejściem do skrzynki nie było większego problemu. Nie wiem tylko, czemu szedłem do niej przez środek podmokłego (mniej lub bardziej) terenu, zamiast wygodną ścieżką - tak jak z niej odszedłem ;)

TFTC

O tej porze roku bez problemu :)

Dzięki 

Niedzielny spacerek po Wyspie Sobieszewskiej, Brzeźnie i okolicach, dziękuję.

Uroczy zakątek,dzięki :)

Stojąc pod keszem bunkier postanowiłem podjąc bursztynowe,w połowie drogi od bunkra stwierdziłem że podejme od właściwej strony,po dotarciu na miejsce poszedłem tak jak kordy pokazywały i dotarłem do kesza,znaleziony kawałek od drzewa,położny tak jak powinien byc,przynajmniej tak mi sie wydaje

Przepiękna okolica, trochę musieliśmy się nagłowić jak tam dojść natomiast jak już znaleźliśmy drogę to poszło gładkotrzeba uważać na dziki bo ścieżka nieźle poryta :D

Skrzynka wydaje się mocno niedostępna, ale wbrew pozorom można do niej dotrzeć suchą stopą, tylko trzeba znaleźć tę groblę. Mi to zajęło trochę czasu, bo poszedłem najpierw w zupełnie złą stronę, za bardzo na zachód. Kordy tu niewiele pomogą, bo wiedzieć gdzie pojemnik to jedno, a znaleźć dojście to co innego ; ) Dzięki za kesza i ciekawą historię.

Rowerowo popracowo. Do trzech razy sztuka. W zeszłym roku pokonały mnie komary, ostatnio w lutym skrzynki nie było, dzisiaj na szczęście znaleziona, chociaż myślałem, że znów nie ma. Gdyż znajduje się ona bardziej w drzewie, niż pod. Wspólnie z Krzysiem ;D

Skrzynka zrekonstruowana...miłych wrażeń.

Po wizji lokalnej stwierdzam, że za jej przypadkowym zniszczeniem stają bardziej "bursztyniarze" niż dziki...;)

Serwis skrzynki zostanie wykonany przed 1 kwietnia 2019. Postaramy się, aby była już gotowa na najbliższy weekend.

Niestety skrzynka nieznaleziona. Po kontakcie z dwoma poprzednimi poszukiwaczami, którzy skrzynkę znaleźli stwierdzam, że skrzynki już tam nie ma. Ostały się po niej tylko dwa czarne worki, w które była zawinięta. 

Pierwsze w tym roku popracowe rowerowanie zaliczone ;D

Jesli chodzi o opakowanie samego logbooka, to ciśnie się na usta: "jeżeli coś wydaje się głupie, ale działa, to znaczy, że nie jest głupie". Melduje posłusznie, że keszyk na swoim miejscu, a komary jeszcze śpiąPodziwiam autora za znalezienie tego miejsca, bo z pewnej perspektywy wydaję się podjęcie kesza suchą nogą niemożliwe... A tu proszę... Niedość, że możliwe, to jeszcze przejemne ;)

Komary, komary, wszędzie te cholerne komary.

Dojście do kesza teraz ułatwione z powodu suszy.

TFTC

Znaleziona z JanekzGdyni podczas drugiego podejścia. Świetne miejsce, dzika przyroda wokół nas. Potwierdzam atrybut kesza niebezpieczny. Razem z Jankiem straciliśmy z litr krwi :-), tych wielkości wróbla nie było, ale poszły na ilość. Dzięki za pokazanie tego miejsca. Osti krel zapomniałeś się chyba wpisać do kesza.

Znaleziona po kilkuminutowych poszukiwaniach znaleźliśmy (Osti krel-oskar i koksaniec-kacper)dojście zajęło ok 30 min.

 

 

FTF w przerwie od pracyprzygotowalem sie na nie wiadomo jakie warunki, koniecznie chcialem chodzic po bagnie. Hehehe no to sobie pochodziłem. Probowalem z różnych stron, od pn od pd/zach gdzie jest dość wciagajaco i poziom wody wysoki! Po dluzszym spacerku wokół wracajac do samochodu zauważyłem wspomnianą groble. Ktora suchą stopa/butem udałem sie po kesza. 

Obawiam sie że będzie szybko tam mokro. 

Miejsce świetne, rewelacja bardzo. Zawsze mi sie tu podoba. Pozdrawiam badzia szuwarek :)

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team