Mimo, że wszystko co zielone już opadło to nadal niezła tam dżungla. Druga część podpowiedzi już nie jest aktualna. Logbook suchy, ale niech ktoś następny weźmie strunówkę. TFTC

Podejscie pod kesz w sezonie wegetacyjnym to mission impossible. Juz nawet nie chodzi o pokrzywy wysokości człowieka, ale o ścianę chaszczy, ktora zagrodziła mi drogę wzdłóż ogrodzenia. A zabrnąłem już dosyć blisko...

Skrzynkę znalazłem leżącą na ziemi obok drzewa włożyłem ją do środka, ale niżej żeby nie wypadła jak poprzednio.

Dzięki za skrzynkę. Córką na zawodach w rolniku, a ja błąkam się po jakichś chaszczach w poszukiwaniu keszy:)

Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Na zakończenie białostockiej rajzy, szybki pałacowy keszyk. Ten park niestety ma już dawno za sobą lata świetności, niestety także za sprawą tubylców. Powalone drzewa robią niesamowite wrażenie. Dziękujemy za ciekawostkę.

Nie wiem, czy dobrą drogę wybraliśmy ,ale to była droga przez mękęchaszczory chaszczory i keszyk. Trzeci dzień noworocznego keszowanka w towarzystwie bamby i Poli, dzięki :) 

Keszyk na miejscu, dziękuję

TFTC

Bardzo ciekawe miejsce. Dzięki za pokazanie!

Przyjemne miejsce 30 listopada 2020 18:07

Dziękuje za keszadzień w Białymstoku.  znaleziona rowerowo letnią porą na małym urlopie z mangusem, palinqiem, gagiem i  rubinkiem

   

Dojście od naszej strony ( od pałacu) było koszmarne. Pokrzywy, pnącza, liany, dżungla. Na miejscu że spojlera niestety pusto. Na dole też trochę podrzebalismy w pruchnie, ale bez efektu. Miałem pojemnik po tabletkach musujących, wielkością jak preforma pet więc pozwolilismy sobie na reaktywację w miejscu spojlera. Mam nadzieję, że autor nie ma nic przeciw. Dzięki za miejscówkę. Pozdrawiam

Kiedyś pewnie było tu pięknie, ale teraz jedna wielka dżungla. Podlaska przygoda z Gagusiem, Rubnetkami oraz Księżną Pomorską Kiką. A potem jeszcze jakieś 28 małp się dokulało. Dzięki

Nie było, a jest. Wspólnie z Paulinką, Nannette, Rubinem, Kiką i po części z Mangusem. Dzięki.

Spacerkiem po parku. Dzieki.

Jest. Za drugim wegetacja pozwoliła podejść.

Wreszcie dotarłem zanim przyroda opanuje sytuację.

Wraz ze Św.Dominiką. Dzięki

Znaleziona podczas ostatniego keszowania w 2018r z Aki. Crl_ost.

Znaleziona podczas zamykania sezonu 2018 z Gackkiem i Crl_ostem :)

Teraz, siedząc w ciepełku, zdałem sobie sprawę z powagi sytuacji i uważam, że mieliśmy szczęście, że nie potknęliśmy się o żadnego menela. Pozdrawiam. 

Jasna Anielka, jakie krzaki. Czułem się jak CejrowskiDziękuję za pokazanie miejsca :-P

Tak jak pisze Psikiszek. Pokrzywy rosną coraz wyżej, ale co to za problem dla keszeraRzeczywiście przy samym keszu jakby inna część "ogrodu" Tutaj dopiero widać namiastkę ogrodowych alejek.

Po wcześniejszym rozpoznaniu terenu, dziś już poszło łatwiej. Ale i tak na końcu trzeba pokonać pokrzywy, a te co dzień większe. Nie popełniłem błędu i miałem pełne buty, a nie sandały. Za to już przy keszu elegancko, nawet zarys dawnej alei widać.

Znaleziona po serwisie. Wcześniej nie mogliśmy znaleźć skrzynki. W sumie malo kto się kreci w okolicy, a jednak sporo samochodów stało. Dziękujemy :)

Wczorajszy telefon zaprowadzil mnie dzis z rana do miejsca ukrycia skrzynki, które było puste. Szkoda ze juz po pierwszym znalezieniu skrzynka przepadła. Niespodziewałem sie tego po tym miejscu. Reaktywacja powędrowała 2 metry wzwyż.

Kolejny etap spaceru bez pisadła. Tftc.

 

Mała edycja po czasie, należy uważać na pobite butelki. Ja łapkę rozciąłem.