Log entries Żelazny mostek nad Sobuczyną 10x 0x 2x
2022-04-23 21:16 Maysarah (920) - Found it
Nie znalazłam nic ani z góry, ani z dołu. W ramach reaktywacji zostawiłam małą strunówkę z kawałkiem karteczki, bo niczego innego nie miałam pod ręką. Jeśli się tam przetoczę ponownie, może to poprawięMiejsce urocze o tej porze roku, bo... niezarośnięte i wszystko widać jak na dłoni. Drogę pokonałam na przestrzał - to znaczy idąc do mostku od Pekinu, a potem idąc dalej w stronę Malowniczej. Jednak od Malowniczej jest szybciej i prościej.
Reaktywacja dostępna od dołu. Strunówka pod "łomem".
2020-04-19 15:16 Oni_no_Pejot (3886) - Found it
2020-04-19 15:14 jemiolka (4137) - Found it
2018-12-01 10:44 rubin (20246) - Found it
bardzo malownicze ( nie tylko od nazwy ulicy ) dojście do kesza. Wiosną lub latem te tunele zieleni muszą wyglądać jeszcze piękniej, choć nawet dziś w zimę było wybitnie ładnie. Samotne czyszczenie mapy w drodze do Częsochowy. Dzięki za kesza.
2018-06-10 18:56 mrend1989 (86) - Found it
2018-01-19 18:01 kry008 (9) - Found it
2017-09-16 21:01 unkas (17179) - Found it
Mały spacerek i kesz w naszych rękach. Dzięki.
2017-09-16 11:04 Tris (17056) - Found it
Miejsce mocno zarośnięte. Kolejny wypad na czyszczenie Częstochowy. Dzięki za kesz.
2017-09-16 08:15 Bartek111 (10820) - Found it
Nie takie straszne przejście jak je malują. Dzięki.
2017-08-10 15:55 sajmon (1974) - Found it
Tak się jakoś przypadkiem złożyło, że trzeba się było wybrać w te okolice. "Służbowo" dotarłem do strumienia w okolicach hałd, gdzie gps pokazał mi jedyne 450m do kesza. Jednak pamiętając moje poprzednie przedzieranie się off-road (choć tym razem było duuużo mniej wody) grzecznie wróciłem do drogi i udałem się na początek ścieżki przy dawnej kopalni, skąd do przejścia pozostaje podobna odległość. Ścieżka milutka, można w krótkich spodniach, bo pokrzywy z racji swej wielkości raczej atakują twarzAle to tylko na początku, później przyjemny lasek z amboną i elementami torowiska wykorzystanymi do konstrukcji, a w końcu powoli wychodzący ponad dolinę nasyp i mostek.
Z mostku świetnie widać okolicę (i teren mojej nierównej walki z przyrodą). Tak jak przypuszczałem, widać też "tamę" opartą o nasyp, wg mnie bobrową. Niestety wysokość zarośli nie pozwala dojrzeć szczegółów - trzeba by poobserwować jesienią.
Kesza udało się zlokalizować sprawnie. Jedynym problemem była temperatura, bo przy próbie przyklęknięcia mostek trochę parzył. Magnes faktycznie mocno symboliczny :)
PS myślę, że na upartego rowerem się przedrze. Od SW możnaby próbować dobrą terenówką (ale na pewno nie do samego mostku). A ja wiedząc, że nie do każdego kesza prowadzi wygodny chodnik, wózek mam terenowy - myślę, że dałby radę (gdyby nie pokrzywy na twarzy).
Z pozdrowieniami od nie-takiej-już-mikro-ale-na-pewno-magnetycznej panny K. (o której oczywiście nie zapominam ani na chwilę) :)
A-ha: TFTC FTF :)
2017-08-07 11:51 R-Sol (10314) - Note
.
Nie zapomnij o pannie K.
2017-08-07 11:39 sajmon (1974) - Note
R-Solku, smyku Ty!
Nie wiem, jak Ty tam trafiłeś, ale nie tak dawno też tamtędy chadzałem (no, kawałek na południe - mostek widziałem z daleka) i tak sobie pomyślałem, że kiedyś, może, jak się zbiorę i zabiorę, to tę dzicz okeszujęNa ortofoto nawet chyba żeremia i bobrowe tamy są widoczne...
Jak tylko się odkleję od wózka, to spacer chętnie uskutecznię :)