Kesz prawdopodobnie zaginął.

Skrytką tą rozpoczęliśmy wielką przygodę z opencachingiem. PIERWSZA skrzynka została znaleziona przez jeszcze małoliczną, ale bardzo zaangażowaną reprezentację naszej drużyny! Z lekką niepewnością udaliśmy się, aby odnaleźć niezwykle pomysłowo schowaną skrytkę! Ruiny budynku, w środku porośniętego drzewami, trawa po pas - ale udało się! 

Reaktywacja. Przy okazji dwa szczeniaki miło umiliły nam pobyt w tym miejscu. Oj dawno nie było takiego wyjazdu keszerskiegoStara gwardia keszerska wybrała się ponownie na odkeszowywanie trybem jednodniówki. Keszy co nie miara, a ubawu przy ich podejmowaniu jeszcze więcej. "Co się zdarza na keszowaniu zostaje na keszowaniu. Tak jak w LasVegas" Więc tym razem szybki wpis do każdego kesza, a rozwiniecie w podsumowaniu zdobytych geościeżek. TFTC za całokształt.

Znaleziona w "księciuniowym" towarzystwiez akimg, Crl_ost i Polcia&Szymaneq

Akcja reaktywacja.

Znaleziona podczas bardzo wesołego rozpoczęcia keszerskiego sezonu 2018 z Crl_ostem, Gackkiem i Polcią&Szymaneq'iem :)

Naprawdę świetne miejsce. 

Oj człowiek był tak spragniony keszowania, że jak już pojechał w tak zacnym towarzystwie (Akimg, Crl_ost, Gacekk) to nie mogło się to inaczej skończyć - 70 keszy w jeden dzień przy "księciuniowaniu to rewelacyjny wynikOby więcej takich wyjazdów! Jednak to prawda, że keszowania jak jazdy na rowerze się nie zapomina ;P Dzięki za skrzyneczkę :) 

Najpierw spokojny przejazd koło budynku przez podwórko, potem przysłonięcie keszowej kryjówki keszowozem i szybkie zmacanie keszyka, następnie spokojniejsze oględziny wzrokowe tutejszego zabytku i na koniec powrót drugą drogą boczkiem.Dziękuję za pokazanie miejsca. :)

Niedzielno-leniwy keszyng - ciąg dalszy. Oczywista sprawa, że tą drogą tu przybyliśmy, co większość, czyli przez podwórko.Stoimy jednak na stanowisku, że to wcale podwórko nie jest, tylko normalna droga, choć właściwie może nie asfaltowa, tylko taka wiejska i z przebojami.Zabudowania spodobały się nam, jednakowoż nieco nas zadziwił fakt, że to zabytki - bo tak są oznaczone, ale te zabytki jednocześnie nie są remontowane. Szkoda! TFTC. :)

Zdecydowanie lepiej atakować przez podwórko z drugiej strony drogi nie polecam.Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę.

Na podwórku byli panowie naprawiający ganek, spytaliśmy się grzecznie, czy możemy o tam, do tej ruiny dojechać. "A to państwo są z tej grupy co chodzi z mapami i robi zdjęcia? Nie ma sprawy". I tak bez problemu podjęliśmy kesza, dzięki :)

Niedługo z zabytku pozostanie tablica. Dziękuję za keszynkę

Służbowy wyjazd w okolice więc i parę keszyków wpadło.

trochę przypał. z pobliskiej obory filują jak siemasz. zasłoniłem się autem. 

Z kesza przy alei dalej drogą i ta "główniejsza" przecina prywatne podwórko. Jakoś nikogo nie było widać, więc zdecydowałem się przejechać. Nikt nie gonił mnie z siekierą więc nie było źle. Na ruinach dumna tabliczka obiekt zabytkowy, chyba już tylko pro forma, bo nie widzę większej nadziei dla tego obiektu.

FTF!

Błękitna wyprawa na NE. Postanowiliśmy sobie zrekompensować brak możliwości udziału w ostatnich keszerskich eventach- BROWAR i ŚK IV. Wieś spokojna, sielska, anielska. Zalecamy drogę na wprost, chociaż przez podwórko też nam się udało. Napotkany tubylec był bardzo miły, a pieseczki nawet się z nami zaprzyjaźniły. Szkoda, że to wszystko popada lub już popadło w ruinę. TFTC!