:)

8 lat - tyle minęło od ostatniej wizyty. Choinki w których był kesz sięgały mi do ramion - teraz mają 4 - 5 metrów. Lesnicy przerzedzają las - istna Kambodża na kordach, ale kesz o dziwo tam właśnie jest. Dziękujemy z czoko, żabtrix i pchłą leśną

Niedzielny spacer. Wszystko mokre. Serwis: nowa fiolka, srtunówka i lokbook. Miejsce bez zmian.

Na wycieczce z tatą mkwachem.
Plan - zrobić całą ścieżkę. Kiedyś już tu byliśmy, ale niektórych keszy nie było.
Tu było trochę zabawy, kolczaste rośliny nie pomagały, ale w końcu namierzony, szybki wpis i ruszamy dalej. Dzięki!

Znalezione z Baatochan :)

Bardzo szybko znaleziony, izolka spod maskowania dość mocno rzuca się w oczy. Teren trochę tricky o tej porze roku. TFTC, znalezione z @Julunis14.

Wycieczka do lasu na LEKSYKON LEŚNIKA. Spacer w promieniach słońca gdy przyroda dopiero zaczyna się budzić ze snu zimowego. 

#1954

Znaleźliśmy go i my, choć dopiero za drugim razem... rozmiarowo można się naszukać, zwłaszcza, że kordy skacząBardzo przyjemna seria, zostawiam gwiazdę za tę ciekawą i bardzo przyjemną ścieżkę Dziękuję za skrzyneczkę#1255

Ten kesz w młodniku przez dłuższą chwilę wodził mnie za nos. W końcu udało się namierzyć wiszący fragment oryginalnego kesza. Chwila grzebania w substancjach mineralnych i organicznych pod nim wydobyła także i pojemnik. Logbook podsuszyłem, scaliłem pojemnik z maskowaniem uszczuplając nieco zapasy taśmy izolacyjnej, oraz przyczepiłem element z kodowanej podpowiedzi, który był dostępny pod dostatkiem.
Dzięki za kesz i pretekst do spaceru po lesie tego pięknego dnia.

Szybka akcja i kesz w naszych łapkach. Dzięki!

Ma się dobrze i nawet sucho wewnątrz. Dzięki za kesza

Dziękuje za kesza



   

Trans4mersS

Skrytka sprytnie ukryta i odnaleziona przez brata, który też to się tam wpisał jako Kajetan ^^

Już się poddaliśmy a tu w nagle... Na wysokości pierśnicy :)

Nie udało się niestety...

dopiero po wejściu w młodnik Krejzolek wypatrzyl maskowanie, dobrze że w miarę wysoko to da się go znaleźć po chwili szukania.

Kolejna skrzynka ścieżki, która została znaleziona z biegu. Maskowanie fajne, bo rzuca się w oczy jak ktoś wie czego szuka, ale raczej nie zostanie znalezione przypadkowo.

Jak w logu.

Za pierwszym wejściem w krzaczory keszyk przegapiony. Za drugim był już w moich rękach. Trochę maskowanie odpadało to przytwierdziłem, ale nie wiem czy z czasem nie trzeba będzie lepiej poprawić. Dodałem nowy logbook bo stary cały mokry.

Pięknie się uzupełniamy. Tu Tris nie dała mi żadnych szans. Dzięki.

Pierwsza dopadłam kesza. Dzięki. Podjęty z Unkasem w drodze powrotnej do domu. 

Poszło w miarę sprawnie.Dzięki

Prawie jak szukanie igły w stogu siana,razem z moim bambą, dzięki:)

Ależ się ukrył...już zwątpiłem..ale w końcu jest...dzięki.

Trochę pobłądziliśmy w tym młodniku... Jednak Darek namierzył dziada.Rowerowo wraz z Daraskiem. Dziękuję!

No tu lekko nie było, na szczęście koniec końców dorwałem skubańca. 

Zaliczony rowerowo w towarzystwie Ćwira. TFTC!

Razem z Szabla. Dziękujemy.

Szybka akcja razem z Blondo. Dzięki. 

Razem z Alą na Wielkanocnym keszowaniu;) Piękna leśna okolica i miły spacer;) Tutaj spacerek się skończył i dobrą chwilę szukaliśmy;) Ala wypatrzyła kesza;)

Dziękujemy i pozdrawiamy!  

Znaleziono. Troche mokre.

Znaleziona. Logbook trochę wilgotny.

Znaleźliśmy. Logbook wilgotny.
Dzięki za kesza.

leśne szwendanie wraz z Połówką

troszkę zwątpiłem patrząc na miejsce akcji ale mikrus po chwili dostrzeżony , piękne dzieki

Myślałem, że będzie łatwo, ale tak całkiem to nie było.

Pobiegłem na wydeptane przez keszerów miejsce (idealnie na kordach!) i myślałem, że tam z łatwością znajdę kesza. Ale aby go znaleźć, trzeba było się nieco przemieścić...

Dzięki

miło, że LP włączają się w geocaching :)

Miejsce odwiedzone podczas wypadu w okolice Kępna. Dzięki za założenie skrzynki i pokazanie miejsca:)

Dzięki.

Chwilę zajęło ale keszyk namierzony.

Tak się złożyło że ten był pierwszy dnia dzisiejszego. Z daleka wypatrzyła go z_aga_dka, po czym pognała po niego niczym rącza łania z okrzykiem na ustach "mam, mój ci on!" No cóż, mogłem tylko stać i patrzeć

Pierwszy dzień maja i pierwsza od dłuższego czasu wycieczka rowerowa. Tym razem za cel obrałem geościeżki "Szkółka leśna" i "Leksykon leśnika".

Tutaj zeszło mi sporo czasu. Po odszyfrowaniu podpowiedzi tylko się bardziej zniechęciłem. Na szczęście po jakimś czasie udało się namierzyć mikrusa. TFTC!

DZIEWIĄTY DZIEŃ KESZOWANIA.

Teraz czas na "Leksykon Leśnika"

Kolejny keszyk znaleziony.

Pozdrawiam
Art_noise

Po długiej przerwie powracamy do keszowania. Dziś letni (choć wg kalendarza wiosnaspacer po lesie. Nie było łatwo, ale jest. Dziękujemy

Przyjemna pogoda więc pora na leśne skrzynki :)

Poszło błyskawicznie :)

Dzięki :)

Sądziłem, że to nie może być tam, a jednak. Driver wypatrzył. Dziękuję.

Trochę rozglądania i szyszunia znaleziona. Logbook mocno wilgotny, wpisaliśmy się na boku bo strach było go rozwijać.

Zaległy wpisPozdrowienia z Hennigsdorf :-)

Wszyscy na cmentarz a Wołki do lasu na kesze

... no i grzybki oczywiście, bo wysyp był akurat spory

Dziękujemy ślicznie za skrzyneczkę i mały wykład leśniczy.

Pozdrawiamy

nieco się obawiałem że będzie bida , ale trafiony od strzała :)

Dzięki i pozdrawiam :)

Zamaskowała się dobrze, ale dojrzeliśmy ją ! :) 

Dzięki za kolejną fajną skrzyneczkę :)

No tak, wszystko jasne, ale trauma po pewnym keszu ze ścieżki w Jarach pozostała i znowu dała o sobie znać. Było ciężko, choć przecież wszystko jasne. Ale wiadomo, im dłużej drepczesz w miejscu, tym bardziej kordy świrują i narasta niepewność. Dziękuję bardzo!

Znaleziona podczas polowania zbiorowego w kole Leśnik.

 

Dziękuję bardzo się podobało. 

 

 

Znaleziona podczas przyjemnego niedzielnego spacerku po lesie w zacnej ekipie. Wszystkie skrzynki bez wyjątku stały na bardzo dobrym poziomie i na żadnej się nie zawiedliśmy. Dziękuję za keszyka

Spacerek trwa nadal a my idziemy jak burza, kolejna zaliczona. Dzięki.

Zdobyta w wesołej ekipie razem z Esi4, Harry Hole, Smerfetką i xytrasem, dziękuję za skrzyneczkę!

Znaleziona podczas niedzielnego leniwego spacerku po lesie :)

Razem z ekipą rozprawiliśmy się z tymi keszynkami.

Dziękuję za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Skrzyneczka podjęta w doborowym towarzystwie podczas leśnego, niedzielnego keszowania. Dziękuję bardzo za keszyka

Zeszło nam tu co niemiara. Pierwsze podejście na starcie drugie na powrocie. Nie umiem wytłumaczyć dlaczego, ale tak się stałoRadość ze znalezienia kesza współpropocjonalna do czasu poszukiwań i wysiłku w niego włożonego :D

Dziękuję 

Skrzyneczka podjęta za drugim razem. Przy pierwszym szukaniu zabrakło pomysłów. Jedna z trudniejszych na szlaku. Dziękuję!

Dzisiejszy cel to "Leksykon leśnika". Wycieczka rowerowa po lesie z Lumen i reddox. Wypadek między Świniarami a Szewcami opóźnił dotarcie na miejsce, ale byliśmy dobrej myśli.

Podejście drugie na powrocie.Z małym hintem udało się. A kto ..... jak zwykle reddox. Dziękuję.

Plan na dzisiaj był prosty. Piękna pogoda więc wypadało by odetchnąć od miejskiego smogu. W pierwszej kolejności udaliśmy się w lasy w okolicy Golędzinowa na maślaki (w takie jedno nasze miejsce), a jak by nie było to jedziemy na NOŚL na kesze. Bardzo szybko okazało się, że w lesie jest więcej kocich łez niż grzybów i stąd jesteśmy na keszach...

 

Fiasko. Mój warujący GPS kazał przeszukać taką połać choinek, że wierzyć się nie chce. Po kilkunastu minutach czesania w kilku wylosowanych okolicach odpuściliśmy. Nawet znając podpowiedź to prawie, żadna wskazówka. To tak jak ktoś szuka ślimaka w liściach. Trochę to świństwo. Ani to szybka skrzynka, ani specjalnie dla dzieci. Narzekania na igły było co nie miara.... tym czasem DNF. Atrybuty raczej do przemyślenia.

Sobotnie keszo z Ratowniczką. Część trzecia: geoŚcieżka „Leksykon leśnika”.

Gura trochę postraszył w logu, ale ostatecznie poszło błyskawicznie. Z daleka wytypowaliśmy dwa miejsca ukrycia i standardowo - ja w jedną, Rato w drugą. Kilkadziesiąt (dosłownie!) sekund później keszo w łapkach. Bez podpowiedzi. Szybko i przyjemnie.  Jak dla nas jednak mikro-nie-nano 

Dziękuję,

ÆR

Poszło błyskawicznie, ale po przeczytaniu wpisu nie zapowiadało się. Razem z Hr. Jan Usz. Dzięki

Poszło błyskawicznie, choć wcale nie jest takie oczywiste. Razem z Whynot. Dzięki.

Rowerowo po pracy; wieczorno nocne keszowanie po lesie pod domem, na mojej ścieżce biegowej;)

FTF 19.15

Mam wrażenie że tu szukałem i szukałem, a to tylko 10 minut od poprzedniego znalezienia. W każdym bądź razie obszedłem teren wielokrotnie zanim znalazłem mikrusa. Rozmiar to raczej nano niż mikro - chyba, że o maskowaniu mówimy, ono jest mikro ;)

łatwo tutaj nie jest; każdy spędzi tu trochę czasu.