Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

Dziękujemy za pokazanie miejsca!! :)

Niedzielna wycieczka razem z Kachu358 i Krzychem w okolice BiałegostokuAhh...co za miejsceNa początku nie mogliśmy trafić ,ale w końcu się udało. Chodziliśmy prawie godzinę zanim postanowiliśmy podjąć kesza, niesamowite miejsceTak naprawdę nie znaleźliśmy obrazka z podpowiedzi, może niezbyt uważnie patrzyliśmy, ale uważnie czytając opis też da radę odnaleźć keszaPokrywka od kesza leżała dużo dalej, dołożyliśmy na swoje miejsceSupee kesz, dorzuciliśmy coś od siebieDziękujemy za pokazanie nam tego niezwykłego miejsca ;)

Dopiero spojrzenia rzucane mi przez mijanych ludzi uświadomiły mi, że wyglądam jakbym przeczołgał się przez cały poligonTen piasek/pył jest niesamowity ;-)Miejsce świetne, dziękuję za pokazanie go. :-)

Jakże romantyczne miejsce w tych mało romantycznych czasach. Tylko brać i się oświadczać :) 

Kesz był cały wybebeszony. Pokrywki brak. Pozbieraliśmy wszystko do kupy i umieściliśmy tam gdzie trzeba. Dziękujemy.

Świetny obiekt - obeszliśmy wszystkie poziomy.  Marian na pewno miał tu wiele przygód Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Musiało Mariana mocno przycisnąć, że zamiast romantycznego miejsca pod podlaską chmurką szarpnął się na hotel. I jeszcze wybrał apartament. No popłynął na całego  Obejrzeliśmy obiekt w całości, niektóre miejsca nawet kilka razy. Mają chyba problem z ekipą sprzątającą - delikatnie unurzaliśmy się. Ale co tam - obiekt wręcz zabytkowy, wynagrodził tę lekką niestosowność obsługi  Pzdr, Wojtek

Skrzynka gotowa do szukania. Serdecznie dziękuję Psikiszkowi za pomoc przy reaktywacji!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Udało się zrobić parę fajnych fotekDzięki !

Finalnie okazało się, że do właściwego "pomieszczenia" wszedłem z Nati na samym początku, ale nieświadomi wszystkiego zrobiliśmy tam tylko zdjęcie i zaczęliśmy szukać drugiej połowy ekipy, która zaatakowała obiekt z innej strony. Po kilkunastu minutach myślenia i zwiedzania doszło do nas, że przy keszu już byliśmy.Mając kesza w dłoni historia niby układa się w całość, ale jakoś nie zauważyliśmy żadnej liczby przy graffiti... Po prostu sprawdzaliśmy miejscówki po kolei. Dziękuję za pokazanie tego miejsca.

No Marian... czasem dajesz się nie lubić, by potem znów pokazać swoje milsze obliczeTFTC, pozdrawiam, Nati..

TFTC

Piękne te apartamenty Marianowe, aż samemu chciałoby się tam zamieszkać..póki co zostaje skromne M na Wybrzeżu . Jakby co można pójść na wymiankę.

3 dzień keszowania w raz z Serengeti, dziękuję.

Na takie apartamenty Marian złapie wszystkie laski w okolicyportret pary młodej nie przypadł mi do gustu, nie moja stylistyka ,razem z Bambą, dzięki :)

Marianie wybacz, ale zapomniałem całkowicie o zalogowaniu kesza, widocznie w takim pozytywnym szoku jestem całej przygody i miejscaOgólnie to dorzucić etap na kominie i będzie idealnie :P 
Dziękuje! :*

Czołem! Świetna wycieczka sobotniego popołudnia. W pogoni za Marianem, do następnego razu.

Słów mało na opis wrażeń jakich doznałem penetrując kolejne marianowe miejsce.

R e w e l a c j a

Wspólnie z MiszkąWu i Psikiszkiem.

Hotel w którym zatrzymuje się Marian zawsze kusił zza ogrodzenia, ale nigdy nie miałem odwagi wejść w te ekskluzywne progi. Płot i bramy na łańcuchu odstraszają, ale dziś postanowiłem sprawdzić inne miejsca i jak się okazało dla stałych bywalców jest piękny podjazd. Najpierw postanowiłem że obejrzę główna atrakcje czyli apartament. Trafiłem bez problemu, tylko nie zauważyłem liczby nad głowami nowożeńców. Ale taki to wspaniały hotel, że może kolekcja obrazów się powiększyła. Potem przyszła pora na zwiedzenie całego kompleksu. Ciekawie rozplanowane wnętrza, choć trzeba przyznać utrzymane w nowoczesnym stylu minimalizmu. Oczywiście w przewodniku Michelin hotel zasługuje na zieloną gwiazdkę.

Klimatyczny urbex i opis - lubię takie:)  TFTC:)

Nie lubię urbexów, nie lubię urbexów, nie cierpię nawet...

Ale po przeczytaniu informacji o skrzynce i wpisów, musiałam... 

Świetny opis, aż trzeba tu zajrzeć 

Miejsce klimatyczne, podczas naszej wyprawy zrobiłem chyba z 300 zdjęć. Właśnie Takie skrzyneczki lubię najbardziej! Dzięki ;)

Super miejscówka, totalnie mój klimat. Spędziliśmy tam dobre 3 godziny oglądając dokładnie każdy kąt każdego apartamentu. Za pokazanie ciekawego obiektu o którym do tej pory nie wiedziałem i za historyjkę leci zielone :)

Czas jakby w miejscu przystanął, takie jest życie - chłopcy...

Na odgłos kroków po torach serce mi skacze do gardła, że może to jednak ona, ona to piękna moja zagłada...

Miejsce niezwykłej urody i przytulność apartamentu Mariana - Dzięki Werrona

Można szybszą drogą - ale po co?Marian przeprowadził nas przez wszystkie zakamarki hotelu i było warto. Trochę się zakręciliśmy przy odczytywaniu liczby, ale telefon do przyjaciela rozwiał wątpliwości. Wielkie dzięki za kesza w tym miejscu!

Nasza druga cegielnia Mariana, zupełnie w innym klimacie. Trasę przeszliśmy od końca, co nie zmienia frajdy z zabawy. Za skrzyneczkę z nastrojowo oświetlonym apartamentem dziękujemy.

Takie miejsca to ja lubię. Bardzo ciekawie opowiedziana historia Mariana. Kto tam się znajdzie i będzie podążał ścieżką hotelową Mariana ten jeszcze lepiej pozna miejsce starej cegielni. Udało mi się zwiedzić chyba całość. No jedynie nie wchodziłem na dach, ale da się to jeszcze nadrobić ;)

Świetna miejscówka. Podobną miałem okazję zwiedzać w opolskim. Wyjazdowo z Żoną i Tisieverkami;)

Ciekawa miejscówka, tak się ostatnio składa że coś trafiamy ciągle na cegielnie ;)

Mariana akurat nie było, no i do tego strasznie dużo kurzu zebrało się w apartamencie.

Dziękuję za kolejną część opowieści i pozdrawiam.

Z Rubinem, Tisią i Whateverem na upalnym super weekendzie podlaskimDzięki za kesza;) Super miejsce - ta cisza, ogrom konstrukcji, bardzo nam się podobało ! 

Kolejna super miejscówkaObeszliśmy ile tylko się dało. 

Świetny opis, szliśmy jak po sznurku :) 

Dzięki wielkie i pozdrawiam :) 

Podczas zdobywania, wydawało mi się, że słyszę odgłosy kroków, głosy rozmów gdzieś niedaleko. Wyjaśniałem sobie, że dobiegają mnie z pobliskich zabudowań... Jednak ktoś za mną podążał.... ;)

Kiedy tylko weszliśmy do środka powalił nas ogrom tego miejsca. Nie dało się nie zobaczyć WSZYSTKIEGO przed podjęciem skrzynki. Nie będę spoilerować co nas tu najbardziej rozbawiło, nie piszę też o geniuszu podpowiedzi, które trzeba czytać ze zrozumieniem, a nie robić wszystko na czuja tak jak my na początkuKiedy już wszystko zostało zobaczone, trzeba było dopasować elementy układanki które pięknie złożyły się w całość i zaprowadziły nas do skrzynki
Drugie miejsce boli kiedy FTF został zdobyty tego samego dnia! Może się gdzieś minęliśmy z Cornetem :)
Dzięki za rewelacyjne, pozytywne naładowanie się przed pracą :)

Znaleziona.

Miejscówka rewelacja.