I po raz kolejny  =)

Akcja konczenia rozpoczetych projektow. Keszyk na miejscu. Dzięki

  Sierpień zaczynam od wysokiego C. Pierwszego dnia wycieczka do Włodawy. Kesze z centrum, wyimkowe "LW", FTFy i nowe geościeżki. Nie za dużo jak na jeden dzień? Trzeba próbować ???? Na celowniku w sumie 80 keszy.
  Zwiedziłem Włodawę wzdłuż i wszerz. Udało mi się znaleźć 67 z zaplanowanych keszy, po resztę wrócę innym razem. Najciekawsze były oczywiście wyimki, uwielbiam moment trafienia w jakimś losowym miejscu na wyimek którego się kompletnie nie spodziewałem ???? Włodawa okazała się bardzo ciekawym miasteczkiem. Dziękuję za miłą przygodę

Znalezione, dzięki
Pozdrowienia z Warszawy!

Kesz we wskazanym miejscu

Hello,

Kesz na miejscu, wszystko OK :)  Pzdr, Wojtek

Zainstalowano nową skrzyneczkę w nowym miejscu.

Nadszedł czas urlopu i w drodze do Okuninki postanowiliśmy zahaczyć o kilka miejscowości na trasie. I tak znaleźliśmy się w Józefowie, Zwierzyńcu i Chełmie. Do tego podczas pobytu nie mogliśmy nie podjechać do Włodawy, oddalonej o rzut beretem od Okuninki.
I dzień, zaplanowana wcześniej trasa do Włodawy licząca w całości ok 26km. Wyruszam o 5tej z minutami, nad jakimś jeziorkiem po drodze zastaję wschód słońca. Nie jestem pierwszym świrem, który nie śpi już od tej godzinie, bo inni świrowie, jeszcze wcześniej rozpoczynający aktywność, siedzą tu z wędkami... :-D jadę dalej do pierwszego kesza na trasie, a tam też wędkarz... Hah co za pasjonaci :-D ale to, że ja z kogutem wstaję i na rowerze poginam za keszami to przecież zupełnie normalna ludzka aktywność :-D
Nie zlokalizowalem kesza.
JohnyLambada

Gorące przedpołudnie we Włodawie

Zmieniono miejsce ukrycia.

Hello,

Jak dla nas, to schowek jest pusty. Pzdr, Wojtek

Kolejny dzień wielkiej przygody z GreenVelo i lubelskimi krajobrazami. Dzięki. Zaskakujące miejsce.

Ciekawe opuszczone miejsce. Dziękuję za jego pokazanie.

Kolejny najazd na pogranicze wschodnie - tym razem okolice Włodawy.
Kesz znaleziony bez problemu. TFTC

Dzień 2

Wakacyjne keszozbiory w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Sprawnie odnaleziona podczas drugiego dnia keszowania, dziękuję.

Asysta przy zakładaniu Szlaku. Dzięki grafen.

Akcja "Lubelskie". Dzięki. Pzdr. 

W końcu się udało 

Teren po jednostce wydał mi się trochę zakazaną dzielnicą, jaka jest w każdym mieście. Może wcale to nie prawda, ale miałem takie wrażenie.

Co my se tu za dojście wybrali, to masakra jakaś. Dzięki.

Wakacyjne keszobranie z Unkasem. Dzięki za skrzyneczkę.

Znaleziona razem z ptys78. Dzięki

Znaleziona, dzięki za kesz.

Ps: i tu już kiedyś byłem...

Zaległy wpis. dzieki za kesza.

Wspólny wypad z Tisią, Nannette i Rubinem w malownicze rejony GreenVelo. Piękne okolice, sporo keszy i znakomita przygoda :)

Dzięki i pozdrawiam.

Wspaniała wyprawa pełna przygód i pieknych widoków szlakiem green velo z Rubinem, Tisią i Whateverem. Tereny przyciągają wzrok, narobiłam mnóstwo zdjęć, różnorodność kultury i wrażeń naładowała mi akumulatory na długi czas. Dziękuję za skrzynki ;)

Szybko znaleziona

 

PS: w nazwie kesza (w nazwie miejscowości)  jest literówkapozdrawiam :) 

 

Odkrywanie uroków Lubelszczyzny:) Czterodniowa wyprawa szlakiem Green Velo wraz z Żonką, Tisią i Whateverem. Czy słońce, czy deszcz my od rana do wieczora zbieraliśmy kesze i odwiedzaliśmy kolejne ciekawe i malownicze miejscówki. \Znaleźliśmy masę skrzynek, kilka przeserwisowaliśmy ( mając pewność że je wcięło) , a na kilku polegliśmy. 4 dni - 1400 km na liczniku samochodowym plus w nogach też mamy sporoDzięki za sprowadzenie nas tutaj.

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Kesz zlokalizowany, dzięki, pozdrawiam.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Wspólne keszowanie z Artem.

 

Skrzynka znaleziona podczas rodzinnego wypadu na szlak rowerowy GREEN VELO.
Jak przystało na szlak rowerowy - jazda po keszach wyłącznie dużym rodzinnym Roverem

...

Pozdrawiam
Art_noise

Zdecydowanie musze drabinkę ze sobą wozić  Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Poprzednia była w innym miejscu jak pamiętam

Mimo patyka trudny do podjęcia mimo dwoch cegieł i nie najniższego wzrostu, skubaniec schował się głęboko. Ale w końcu się udało. Z AlisB.

Znaleziona podczas wyprawy wzdłuż GreenVelo z iwonia1999, dzięki :)

tftc ;)

W doborowym towarzystwie z a., P., p. :)

Reaktywacja metodą "na patyk"

Chyba wpadła głęboko... Przywiązaliśmy kesza do długiego patyka żeby więcej nie było z nim problemów.

Wschodnim szlakiem z wesołą ekipą;) Dzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona przez wesołą białostocką ekipę :)

We wzkazanum miejscu kesza nie zastaliśmy, postanowiliśmy dokonać reaktywacji. 

Kesz wpadł jak śliwka w kompot, także dokonano reaktywacji i pojechalim dalejTFTC!

19 lipca 2016 20:01; nr 19/27/II; FTF
To miejsce mnie skonfundowało, coby to nie znaczyło; niby opuszczone, a dzieciaki gdzieś za płotem biegają; na pewno zapuszczone bo się tu wiele materiałów z rozbiórki wala. Najgorsze te belki z wystającymi gwoździami, zatem kesz nie polecany na noc.
Kiedy włożyłem apkę gdzie trzeba, złapałem kesza w palce, ale to był dopiero początek. Kesz zablokował się, wyślizgnął i zapadł głębiej w dziuplę. Tego było już dosyć. Przyniosłem kesz-siekierkę z kesz-bryka i pier... no co? ...dyknąłem w drzewo by dziuplę przekonać. A tu tylko zadźwięczało, odbiło się jak sprężyna i nic, jakby w heban przyłożył - nie z taką siekierą na takie drzewo.
Jeszcze długo trwało grzebanie, nawet pomyślałem w trakcie, że lepiej byłoby mysz wyciągać z dziury - ta przynajmniej ma ogon. A jak już wylazło to logbook okazał się, jak psu z gardła... Jakby się dopasował do otoczenia w tym maskowaniu.
TFTC