Wpisy do logu Podwodna Odyseja - BONUS
5x
0x
0x
2013-08-25 19:05
mirtis
(
1950)
- Znaleziona
;-)
2013-08-25 17:39
krecik5
(1608)
- Znaleziona
W zasadzie to nawet dwie gwiazdy się należą. TFTC
2013-08-25 15:18
Woj37
(582)
- Znaleziona
Ruszyliśmy na bonus w składzie mirtis i krecik5 (załoga jednostki) oraz natibul i Woj37 (nurkowie) od razu po zdobyciu drugiego etapu jednak zimno i wariacje giepsa zmusiły nas do powrotu na brzeg. Wróciliśmy nazajutrz rano kierując się prosto na koordy. Po upłynięciu może 100m ruszyli za nami Wrzos i zaboja na pontonie z którego uchodziło powietrze. Po dotarciu na miejsce dosyć szybko udało się namierzyć skrzynię, wszak kilka razy również udało się ją zgubić. Na koniec dołączył do nurków Wrzos, który zapałał chęcią obejrzenia skrzynki na własne oczy. Powrót wpław, zaboja popylając na sflaczałym pontonie kilka razy podjął próbę staranowania mnie.
Po jednym zielonym dla każdego z założycieli. Bardzo fajna seria skrzynek, polecam!
Po jednym zielonym dla każdego z założycieli. Bardzo fajna seria skrzynek, polecam!
2013-08-25 15:08
natibul
(2009)
- Znaleziona
Raniutko, po zjedzeniu śniadanka polowego wypłynęliśmy drugi raz na finał. Dnia poprzedniego zimno paraliżowało jakiekolwiek ruchy moje i Woja, więc byliśmy bez szans. Będąc jakieś 100 metrów od brzegu zobaczyliśmy Wrzosa i Zaboję uporczywie wiosłujących swoim pontonem. W gruncie nie dziwię im się, że zależało im na czasie, skoro ponton zmniejszał swoją objętość i lekko syczał. Na dwa GPSy poszło względnie gładko. Wraz z Wojtkiem rozpoczęliśmy penetrację podwodnych czeluści. Tym razem to Woj namierzył skrzynkę, ale po chwili musieliśmy szukać jej ponownie. Pontony odpływały gdzie tylko chciały, a my męczyliśmy się z mocowaniem. Chwilkę trwało, zanim odczepiliśmy butelkę. W czasie gdy dokonywaliśmy wpisu z drugiego pontonu dobiegło do nas donośne 'chlup!', a to Wrzos już w wodzie. W tym momencie kolejny raz zgubiliśmy kesza. Wrzos bardzo chciał go obejrzeć, ale z racji słabej wyporności musiałam osobiście ubrać mu okularki i dopiero mógł dać nurka do wody. Wracając już słyszeliśmy dopingującą płynącego wpław Wrzosa Agę słowami: "No Wrzos to chyba nie dopłynie". Nie miała jednak racji, bo Wrzos jakoś dopłynął, zaraz za Zaboją, który poganiał Woja wiosłem. Dzięki!
2013-08-25 11:50
dulus-y
(4779)
- Znaleziona
I tutaj też się udało. Daje zielonkę akurat tutaj bo jest to kesz finałowy. Mam nadzieję, że Wrzos się nie obrazi ;p Jeszcze raz dziękuje za możliwość świetnej zabawy ;)
