Drzewo leży na ziemi. Zostawiłem tak jak znalazłem, ale może właściciel powinien to gdzieś przewiesić :)
Dzięki rubeus za skrytkę.
Razem z SOT23 i  Miriam335 TFTC
______________
Skrytka nr 161

TFTC, razem z _PAVLIS i Miriam335

Skrytka nr 162

Drzewo na którym to wisiało już leży

Dziękuję ru.beus za skrytkę

TFTC. Znaleziono z SOT23 i _PAVLIS. 25 lutego 2024 13:58

Kordy z lekka mylne i znowu polegać na opisie i własnym nosie. Maskowanie na bardzo wysokim poziomie, tak ok. 2 m. Logbook to jedna porażka, to wręcz THE END. Dzięki za pokazanie miejscówki.

Tftc

24 maja 2021

Pierwsze podejście nieudane :/

Podejście numer dwa udane :)

Hmmm.... szukałem.... szukałem i nic. Może to przez szarówę na dworze, a może brak jeszcze wytrawnego oka....Pewnie tu wrócę:)

Świąteczny spacer po Lesie Kabackim w celu skompletowania WIS-u do ścieżki DLK. Do minimum brakowało mi 7 keszy i to  minimum udało się dziś osiągnąć, ale dopiero po odwiedzeniu 11 keszy ścieżkowych.

 

Uwielbiam takie precyzyjne podpowiedzi ...

Dzięki za kesza.

Dziękuję za kesza.

Trochę kręcenia się w okolicy kordów, ale udało się ????

Trochę żeśmy się naszukali, bo współrzędne niezbyt dokładne i uschniętych drzew tam sporo. Pomogło zdjęcie poprzedników. Thx for cache.

Dzięki Ci KasiaJawo za spoiler.....

Jest.

Nie wiem, dlaczego w opisie skrzynki autor użył słowa "niestety". Kesz jest

 

Znaleziony. Dzięki!

1-majowe przedpołudnie w Lesie Kabackim. Dzięki za kesza. 

Weekendowe "czyszczenie" Lasu Kabackiego z pandaciuk. Kordy szaleją, a miejsce nie jest szczególnie warte długich poszukiwań, zatem dołączam foto pt. "gdzieś tam". TFTC.

Spacerowo po lesie kabackim z KasiaJawo TFTC , no trochę się zeszło na szukaniu i znaleziona dzięki czyjemuś zdjęciu z GC. lezał na ziemi a jego oprzyrządowanie sugerowało że wisiał więc go powiesiliśmy

Ile ja się naszukałem tego kesza w trakcie zdobywania DLK. Ze trzy razy tu byłem i nic. dziś w sumie miałem go ominąć ale że byłem w pobliżu pomyślałem że jeszcze raz tu zajrzę. I jak się okazało była to dobra myśl bo kesza zobaczyłem niemal natychmiast po zaparkowaniu roweru. Tak więc jeszcze jeden pkt do dawno już zdobytej ścieżki doszedł.

Rowerowa Niedziela w okolicy Warszawy i Konstancina. dziękuję

Nie na kordach, bez spoilera i w ogóle trochę nie wiadomo po co. Na szczęście aż tak długo mi nie zeszło. Tftc

GPS rzucał mną tu jak i gdzie chciał, po dłuższej chwili w końcu udało się kesza wypatrzyć. Dzięki.

Złapana w ramach "rehabilitacyjnego" spaceru z Nuką. W końcu udało się namierzyć, chociaż tu też trwało to dłuższą chwilę.

<p>znaleziona z siostrzeńcami. Wypatrzenie zostało ułatwione przez drobny defekt kamuflażu. Dziękuję i pozdrawiam.</p>

Pierwszy mój typ okazał się ptakiem i odleciał, zanim się wpisałem , więc musiałem poszukać właściwej skrzynki. Dziękuję.

jest

Maskowanie ładne, ale pojemnik chyba zastępczy bo wystaje na ok. dwa cm. i świeci jak pupa zza krzaka. A może to akurat nie ten? Już nie pamiętam.

Po powrocie z Józefowskiego projektu dojechaliśmy i tutaj. Wakacyjne keszowanie razem z bartekt1702.

Okołowarszawskie łapanie skrzynek wraz z Victor+. Dzisiejszego dnia pogoda nam bardzo dopisała, dlatego znaleźliśmy 34 skrzynki przy jednym DNF-ie. Były mikrusy jak i duże skrzynki. Mieszczuchy jak i pojemniki pochowane w lesie. Udało nam się zrobić dwa projekty, dlatego też jesteśmy bardzo zadowoleni. Mam nadzieję, że uda się jeszcze kiedyś udać w tamte okolice. Jedna z ostatnich skrzynek dzisiejszego dnia. Dzięki za "zmuszenie" nas do wyjścia z domu. Pozdrawiam. 

Skrzyneczka znaleziona podczas rodzinnego keszowania w ramach podboju DLK, dzień drugi. Dziękuję za skrzynkę .Pozdrawiam

Dzięki za kesza - podjęty podczas DLK dzień 2

Po kilku minutach poszukiwań znaleźliśmy.
Dzięki za kesza!

Szybko i sprawnie. TFTC

TFTC - wreszcie się udało. Trzeba tylko patrzeć.

z Moniką
Po dłużej chwili poszukiwań bardziej spostrzegawcza połowa ekipy wypatrzyła :)
Jest ciężko znaleźć, ale nie aż tak masakrycznie.

Niestety...przy tak skąpej informacji ..twierdzimy że odnalezienie jest możliwe aczkolwiek pracochłonne..nie daliśmy rady

Znaleziona podczas spaceru, dzięki :)

Jeżeli on tam gdzieś był a ja go nie znalazłem, tom chyba ślepy. Spędziłem tu z 40 min, obadałem wszystko na koordach i w pobliżu, zinterpretowanie treści tytułu myślałem że pomoże, i myślę, że byłem na dobrym tropie, niestety, DNF.

Skromny opis nie zachęcał do szukania, ale dość szybko natknąłem się na kesza. Bardziej to on mnie znalazł, niż ja jegoTftc!

Got it.logbook full.

mamy :)

Dzięki za kesza

Ulewa? Nic nie szkodzi, idziemy na kesze! :) 

fajnie było, dzięki :) 

W kabackim łażenia ciąg dalszy :)

TFTC

Warszawskie keszowankoDzięki wielkie :)

Wspólnie z aniolkiemdiabelka podczas rejsu wokół lasu. Dzięki za kesza!

Kesz na miejscu. Podjęty z Elizą podczas wyprawy po mobilniaki. Taki bezsensowny ten kesz...

Szczerze?

Dotarłem i tu ale nie chciało mi się szukać mając tylko kordy które trochę pływały pokazując trzy możliwe miejsca, odpuściłem więc sobie tego kesza. :)

Tutaj się nie udało. Tylko było już tych leśnych skrzyneczek, że nawet nie pamiętam dokładnie, na czym poległem. Będę jeszcze próbować! 11:26

Troszkę się tu nakręciliśmy, ale w końcu i ta się poddała.

Z Ciri.

Dzięki!

Trochę szukania było. Dzięki!

Rowerowo w najcieplejszy dzień stulecia z Maleską i budget-lodz. DzK!

Kesz złapany podczas rowerowej wyprawyNiby w najcieplejszy dzień według informacji mediówW towarzystwie budget-lodz i BramstengiPozdrawiam !

Team nie zawiódł i tu  ;-)

Rowerowy objazd lasu Kabackiego i okolic z Maleską i Bramstengą.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był geomazowsze . Nowym właścicielem został użytkownik rubeus.

Podobnie jak poprzednik nie znalazłem. Nie niszcz maskowania jako hint sugeruje, że można coś łatwo nadepnąć, niemniej jednak przeszukałem również górę i też nic. 

Sobotni spacerek po Lesie Kabackim z Pumą i Krzychem... Skrzynka cały czas na miejscu, i nawet nie było problemów z jej znalezieniem, sprawne oko Krzycha wypatrzyło pojemnik, który jakby nie patrzeć - jest na widoku... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Brrrr.... Szukałam, szukałam i nic!

 Dzieki....

TFTC

Wpadł mi w oko po pierwszej minucie szukania :)

kierszek+DLK TFTC

Obszczekany i namierzony przez napotkaną rodzinkę z geo.

Z pomocą napotkanego keszera. Było nas tam całe, małe stadko i pies na dokładkę.

Kolejny piękny dzień, więc można było kontynuować misje Kabaty +1, dzięki

W taką pogodę jak dzisiejsza, każdy kesz da się odnaleźć. I to bez zbędnych nerwów. Nawet całkiem szybko. Dzięki :)

czytam "nie niszcz maskowania" myślę "o coś fajnego" jednak rzeczywistość okazała się zgoła inna...

dzięki za kesza ,złapany z erykradek :)

Czytając poprzednie wpisy przewidywałem większe buszowanie. A tu niespodzianka - telewizor doprowadził mnie prosto na skrzyneczkę - tylko sięgnąć i przyklepać. Z podziękowaniem.

Cześć

Keszyk nr. 7 na dziś zaliczony

Keszowanie z Mototrampem jego keszowozem. Troszkę marudził, ale się cieszył że pojechał na to keszowanie.

Znalazłem to prawda potwierdzam.

Resztę też potwierdzam i daję no tajemnica.

Pokazałem Bazylkowi okolicę i znalazł! Szacun, ja miałem się już poddać... Kesz wkur-zający, chyba założony tylko po to aby rwiać ludzi...

Jesienna szaruga. Kesze praktycznie wszystkie wyzbierane. Co robić? Postanowiłem przejechać się po skrzynki których już kiedyś szukałem i nie znalazłem. Wybraliśmy się więc z Delfinem i Kingą na południową stronę Lasu Kabackiego.
Dzień zakończyliśmy z 6 znalezieniami i 4 DNFami (w tym dwoma ponownymi). Mogę potwierdzić – w lesie zdecydowanie łatwiej szuka się keszy jak nie ma liści i komarów ;)
No i jeszcze mam mały jubileusz. Dokładnie rok temu podjąłem pierwsza skrzynkę z serii DLK.

W sierpniu nie miałem szczęścia, dziś fortuna mi sprzyjała.
Udałem się na kordy, przyjrzałem się dwu czy trzem drzewkom i po chwili kesz wpadł w moje ręce.
Dzięki.

* Synchro z GC *

Bez spojlera to szukanie prawie jak igły w stogu siania. Przyjemności z szukania nie miałem żadnej, skanowanie dokładne każdej choinki już doprowadzało mnie do kur**cy. Bez sensu. Finał taki że kesz znaleziony i kupę igieł do wytrząśnięcia z ubrania.

w końcu się udało, ale... Miejsce odwiedzone podczas zaduszkowego wypadu do Warszawy. Dzięki za kesza :)

Cóż, z tym typem ukrycia miałem już do czynienia, więc się udało. Generalnie nie przepadam za takim ukryciem, ale szczęśliwie kesz nie jest aż taki mikry jak niektóre krzakowce.. Dzięki za kesz!

Kesz na miejscu. Dzięki

Skrzynka nie znaleziona 28 czerwca 2014 roku. Znalazłem coś, co potencjalnie mogło być maskowaniem, ale nic tam nie było...

TFTC

Znaleziona, dzięki

Koordynaty dobrze naprowadziły, szybka akcja.

Znaleziona podczas piątkowego wypadu do stolicy. Razem z PolaMB i emyot2. Dzięki za miłe towarzystwoTutaj spędziliśmy dłuższą chwilę ale i tak sądzę, że sprawnie nam poszło ;)

Krótki, ale udany wypad do Warszawy w miłym towarzystwie Andrzejj i emyot2 :)

Wspólnie z PolaMB i Andrzejj. GPS pokazywał dobrze, ale maskowanie całkiem sprytne. Jednak Andrzejj po może nawet kilkunastu minutach swoim sokolim wzrokiem wypatrzył kesza.Dzięki.

to chyba było 3 lub 4 podejście, wspólnie z Trojan. Bardzo miłe spotkanie dziś przy tym keszu, dlatego będę go dobrze wspominał. Podczas poszukiwań natrafiliśmy na Łowcę i Dominika - lub to oni na nas :). Bez pomocy się nie obeszło, bo kordy okrutnie pływały - choć de fucto doprowadziły mnie w ok. 3-5 m od kesza. TFTC!

To nie było nasze pierwsze podejście do tej skrzynki. Jednak czasem los sprzyja i spotkaliśmy bardzo uczynnych Łowcę i Dominika, którzy wsparli nas w poszukiwaniach. Wielkie dzięki za pomoc! Rowerowo z Komstuchem

Po dłuższych poszukiwaniach w wesołym towarzystwie i rozpaczliwym telefonie do założyciela - znaleziona

Fajne maskowanie. Logbook się skończył.

Dopadłem kesza, muszę przyznać że sprawił mi wiele kłopotu jak żaden, gps wskazał miejsce odległe o dobre trzy metry od celu, poświęciłem wiele czasu żeby go odnaleźć i gdyby nie pomoc GFS-a to CHOINKA,- następny keszer, znalazłby najpierw mnie leżącego obok keszai zastanawiałby się co zrobić z tym "fantem". Dzięki za kesz.

Namierzona szybko, nasz GPS jakoś się sprawdził. Dziękujemy.

Trochę mnie ciągnęło w inne miejsce, ale w końcu ja dopadłem. TFTC.

Obstawilismy najpierw nie te &#039;obiekty&#039; co trzeba, ale po 5minutach namierzona :)

Na spacerze z Wąskiem224, WLF224 i Kasią.  Koordy pływały, z 10 min szukaliśmy.

Z Kasią, aniąmałą i wlf224. Gieps robił, co chciał. Już mieliśmy odpuścić, kiedy ostatni rzut oka jeszcze w to jedno miejsce i akurat trafiliśmy. Pozdrawiam i dziękuję za kesz

Bardzo fajna skrzynka. Dzięki. :)

Nie było łatwo znależć ale w końcu się udało. Właśnie takie skrzynki są fajne. 

Dzieki za skrzyneczke :-)

Rowerowo z Brym. Po dotarciu na miejsce sądziłem, że trochę to potrwa, tym bardziej że złapała nas tu już ciemność. A poszło w jakieś 30 sekund, zupełnie jakby kesz ściągnął mnie do siebie. TFTC.

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut. Jakimś dziwnym sposobem, gdy zmrok już się zaczyna, Azymut znajduje kesze znacznie szybciej - chyba ma jakiś radar !TFTC.

To jedyna skrzynka, której nie udało się nam znaleźc... Próbowaliśmy wykonac telefon ratunkowy do paru osób, ale jak na złośc miały wyłączone telefony... Nie mamy pojęcie gdzie ten kesz może byc. Współrzędne latają jak zwariowane... Co więcej mieliśmy ten sam efekt co Drzazga. Idziemy w stronę, którą wskazuje GPS, a odległośc rośnie. Czy to przypadek, czy po prostu tak w tym miejscu jest?? :)

Bardzo szybko, jak na mnie przy tym sposobie maskowania. Dzięki za kesza.

tu malutka pauza

Kordy ciut ,ciut nie w tą stronę pokazywały,ale udało się.Dzięki.

Nie było tak źle, jak wydawało się po przybyciu na miejsce. TFTC

Chwila zadumy, trochę bladzenia i keszyk znaleziony :-).
dzięki za skrzynkę
pozdrawiamy

Oj mi też gieps wariował. Pierwszy raz dzisiaj widziałem jak idąc za strzałką (w kierunku który pokazuje), zwieksza mi się przy tym odległość. I o co kaman? :P

Tu mój Gieps znalazł sobie nową zabawę:

do kesza jakieś 20 m., 19, 18.. ; o, to tu! ; to pewnie jeden z tych "obiektów" ; wszystkie starannie przeszukane; hmm... spójrzmy...

do kesza jest jekieś 20m. (w kompletnie inną stronę)..

I tak chyba ze trzy razy. Ale wreszcie się udało dotrzeć w to właściwe miejsce.

TFTC!

Dłuższa chwila poświęcona i kesz wpadł w ręce. GPS pokazywał mi 7-8 m od celu. Chyba nigdy nie zostanę fanem maluchów w lesie .
Dzięki!

Znaleziona wcześniej na GC z Mariosem krusią i Chochlikiem podczas objazdu kabat

 

Sygnał tańczył jak zwariowany - krążyliśmy z Akesis wokół, kilka dobrych minut. W końcu stanąłem w jednym miejscu, popatrzyłem pod odpowiednim kątem i keszyk był nasz.

Wracając od lekarza, jako że dzień jeszcze młody postanowiłem załatać dziury w Lesie kabackim. Cadabra zajęła mi sporo czasu ale zwalam to na znaczny ubytek w krwioobiegu jaki uczynili mi w laboratorium. Mój garniak błąkał się po lesie (słabe baterie??) i wskazał miejsce ukrycia oddalone o 8 metrów od koordów. Już miałem sięgać po telefon, już rozsuwałem zamek .... Ukazał się sfaniaczek w ostatniej chwili. Dzięki za skrzyneczkę.

Taka mała cadabra w stylu autora
Upolowana podczas miłego, znów zimowego spaceru.
A śnieg miło skrzypiał.

Popołudniowe narciarskie poszukiwanie skrzynek - sama przyjemność mknąć przez pusty i fantastycznie zaśnieżony Las Kabacki.

Chwilę trwało, zanim GPS zdecydował się pokazywać stabilnie odległości jednocyfrowe - a potem poszło już sprawnie.