Bardzo dziękujemy za wspaniałą zabawę. Co prawda nie znaleźliśmy certyfikatów łatwej ścieżki,  ale mimo wszystko warto było troszkę pogłówkować. 

Multicache zaliczony, finał zdobyty dwoma ścieżkami łatwą i trudną.

Wielkie uznanie za wymyślenie całego cache'a, pomysł i miejscówki dla kolejnych etapów. Super spędzony czas, chcialoby się więcej. Wszystkie etapy maja się dobrze, są w dobrym stanie i na chwilę obecną nie wymagają serwisu.

Gorzej z finałem. Po dotarciu na miejsce okazało się że pojemnik finałowawy leżał na wierzchu położony na filarze, otwarty, logbook obok luzem. Widać, że krótko tak leżal i opcje są dwie: albo zostawiła go tak ekipa, która tego samego dnia zalogowala znalezienie przed nami, albo został zmuglowany i miejscówka spalona. Sam pojemnik mocno wyeksploatowany i wymaga serwisu. Jeśli chodzi o dodatkowe skrytki z certyfikatami to nie udało się znaleźć ani tej z certyfikatami za ścieżkę łatwą ani tej za ścieżkę trudną. Mieliśmy ze sobą saperke, więc teren dokładnie przeszukany, ale bezskutecznie. Cała natomiast okolica widać że mocno przekopana.
Certów niestety raczej nie ma i serwis konieczny.

Update: Ścieżka trudna zaliczona przy drugim podejściu. Trochę się nachodziłem w miejscu gdzie może być kesz dla trudnego ale się udało. Certyfikat wzięty. Został jeszcze jeden. Powodzenia dla przyszłych szukających.

Zdobyta dzisiaj w strugach deszczu. Wszystko przemoczone ale było warto. Szkoda że tak nie wyglądają lekcje matematyki w szkole czy na studiach.  Ścieżka łatwa została rozwiązana. Rzeczywiście szczególnie trudna nie jest. Co do ścieżki trudnej to nie ma pojemnika n1 mimo dobrego rozwiązania Zadania. Proszę o kontakt w tej sprawie bo chętnie spróbuję ścieżki trudnej. Co fo finałowego kesza to jest b. Ciężkim stanie. Nie ma certyfikatów za przejście łatwiej ścieżki. NO chyba że trzeba przekopać kilka miejsc ale to tylko z łopatą. Proszę więc o info w sprawie n1 i certów czy rzeczywiście ich nie ma.
Dzięki za kesza i założenie oraz dbanie przez wszystkich zaangażowanych. Wszystkiego dobrego

Pojemnik jest   przy tym betonowym   pod kamykami.

DNF

Brak skrzyneczk na początku trasy. DNF.

TFTC

Miejsce ukrycia jest zdewastowane, dużo śladów po mugolach... Niestety nie znalazłam pierwszego etapu. Możliwe że również uległ zniszczeniu

Mistrzostwo świata. Kapitalna powtórka z matematyki. Niemalże jak egzamin maturalny. Dobrze, że byłem w liceum na profilu mat.-fiz. Ale i tak musiałem szukać pewnych informacji w internecie. Kesz ma się dobrze mimo, że dwuletniej przerwy w logach. Za skryteczkę leci rekomendacja.

Aktualne zdjecia do pierwszego etapu.Nie trzeba lopatki w etapie poczatkowym.

Przeszliśmy wszystkie punkty pośrednie. Niestety skrzynki finałowej nie znaleźliśmy. Skrzynka z certyfikatami chyba zniszczona (były resztki). Pomysł znakomity. Specjalnie pojechaliśmy  100 km żeby znaleźć. Było bardzo fajnie ale niedosyt pozostał. Dzięki za wspaniały pomysł.

Quiz dobry, chociaż finałowy wynik wyszedł mi troszkę inaczej ok. 30 za dużo...(już na terenie zamkniętym). Skrzynki etapowe w dobrym stanie z wyjątkiem skrzynki z certyfikatami, której nie ma. Pozostałości pudełka leżą pod drzewem - patrz foto. Dzięki za fajną przygodę matematyczną.

Ps. Gwiazdkę bym dał gdybym certa miał...

Pozdrawiam!

skrzynka finałowa znaleziona,byly male problemy  bo zginal pojemnik z czwartym etapem,ale zostal odtworzony.Teraz  skrzynka finalowa jest nieduza, okolo 1 litr,wymienilem pojemnik, bo stary byl zniszczony.

zapomniałem o jednym. Skrzynka finałowa w okropnym stanie. praktycznie jej nie ma...

znaleziona a raczej rozwiazana

TFTC super! Mielismy male problemy przy 4 etapie (trasa latwiejsza), cudem znalezlismy wskazowke, gdyz skrzynka miala byc na magnesie, ale okazalo sie ze zostala sama zawartosc. Znalezlismy ja na ziemi o zmroku przy padajacym deszczu, wiec jest w kiepskim stanie. Ukrylismy ja we wskazanym miejscu, zawinieta w sam woreczek.Skrzynka finalowa takze jest w kiepskim stanie peknieta w kilku miejscach. 

Skrzynka gotowa do szukania. Odradzam jednak szukanie jej w tej chwili, bo mróz i zalegający śnieg podnoszą trudność szukania i kopania bardzo znacznie

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. W tym momencie jestem na urlopie. Wracam po najbliższym weekendzie. Natychmiast po powrocie sprawdzę co się stało ze skrzynką

Miłe spotkanie z ekipą ze Stalówki. Zadania chore. Komary waleczne.

Nienawidzę matematyki ale kesz OK  Pierow ma motorek w ..... i kalkuratorek w głowie.  Bez niego nawet bym tam się nie wybierał.

Dzięki

To czwaty kesz rozdziału skrzynek stalowowolskich. Namówiłem matlisa na wspólną wycieczkę i keszowanie z roweru. W Stalowej miło było poznać BeGie i Kompulika, którzy wystąpili w roli obserwatorów naszych keszerskich działań.

Bardzo pomysłowy sposób na spędzenie w lesie około 2 godzin. Jako pierwsi postanowiliśmy zaliczyć kesza dwoma ścieżkami, łatwą i trudną. Mimo że na starcie ścieżki trudnej pojawiła się całka do rozwiązania podjąłem to wyzwanie. Po chwili namysłu i wykonaniu obliczeń całka padła i podałem numer kolejnej podpory rurociągu do przeszukania. Zadania w ścieżce łatwej też wymagają matematycznej zdolności i wiedzy. Nigdy nie rozwiązywałem zadań matematycznych w lesie, na kolanie. Odnoszę wrażenie, że obecni koledzy byli zaskoczeni, że tylko z użyciem kartki papieru i ołówka można rozwalać "matematyczne demony", jak je nazwał Kompulik. Nastąpił podział prac. Ja byłem pracownikiem umysłowym, który rozwiązywał zadania i podawał numery podpór, a matilis był fizycznym, który szukał w terenie pojemników z zadaniami. Wspólna praca zakończyła się sukcesem i zdobyciem certyfikatów na ścieżce łatwej i trudnej. Natomiast komary cięły jednakowo na obydwu ścieżkach.

P.S. Przy okazji wyjaśniłem kolegom co transportuje się rurociągami z Elektrowni Stalowa Wola.

W godzinach wieczornych pojechaliśmy z Chevy'm po raz kolejny, tym razem aby zaliczyć drugą ścieżkę. Tą trudną. Jako, że cheat'owaliśmy oprogramowaniem w rozwiązywaniu zadań, nie poczuwamy się osobami, którym certyfikaty się należą. Tym samym znaleźliśmy je ale zostawiliśmy dla matematyków :)

BeGie dobrze to opisał, pozatym super kesz. rozwiazywanie zadań matematycznych po dosc sporym czasie kiedy ukonczyłem szkołe, fajna zabawa, jedna z lepszych skrzynek  z jakimi miałem do czynienia, polecam wszytkim.

Warto wziasc podrecznik do matematyki pare wzorów sie przydało.

Rekomendacja bedzie jesli tylko uzbieram  3 kesze

Skrzynka podjęta wraz z chevy'm. Ścieżka łatwa.

Jedna z lepiej wymyślonych skrzynek, na jakie trafiłem w swoich geocaching'owych poszukiwaniach. Trzeba poświęcić dłuższą chwilę na znalezienie, jak i nie da się podjechać autkiem co na starcie wskazuje na to, że nie znajdą jej łowcy szukający "na ilość".

Każdy etap zrobiony starannie, trzeba było trochę przypomnieć sobie szkolne czasy walki z matematyką, jak i z leśnym zarośniętym terenem, kleszczami i komarami.

Bardzo lubię tego typu skrzynki, w których nie ma spojlera ze strzałką "tutaj", trzeba poświęcić dłuższą chwilę a samo podjęcie nie jest formalnością. Jeśli ktoś chce formalności to ma około 250 miejsc do przeszukania :)

Powrócę z chevy'm, aby zaliczyć cięższą alternatywną ścieżkę, jak i znaleźć drugi rodzaj certyfikatów. Jak na razie wiedza jest niewystarczająca :)

Dzięki za cache, daje rekomendację, w pełni zasłużoną,

pozdrawiam.