Pomost uszkodzony

Oj łatwo nie było. Do tego deszczyk, wiatr nieco podcięły nam skrzydła. Ponieważ te zadania w górę (np wspinaczka po skałach czy drzewach) ogarnia ta druga połowa teamu to kładzenie się w kałuży czy błotku ogarnia hrabia. TAK! Mnie też coś tu nie pasuje, ale trzeciego nie było.

ps przy trzyosobowym teamie hrabia ogarnia KAWĘ, kawusię, kaweczkę...

Sporo czasu minęło od ostatniego znalezienia. Wędki oczywiście już nie ma i trzeba było samodzielnie kija wystrugać.
Janusz poświęcił się i zabawił w wędkarza, były problemy bo mgła spowiła cementownię i ciężko było się doliczyć kominów, ale zakończyliśmy łowy powodzeniem.
Dziękuję.

Wędka zrobiona, kominy policzone więc dalej do łowienia aż się wędka złamała i wówczas przyszło oświecenie. Wystarczyła krótka aby "złowić" kesza. Dzięki.

Wędki niestety nie udało się znaleźć, nie jestem wędkarzem więc może nie załapałem o co chodzi. Dwa lata od ostatniego wpisu więc ciekawe czy wędka i skrzynka na swoim miejscu. Spróbuję raz jeszcze w przyszłości.

ło panieee..łatwo nie było! ale kto ma sobie poradzić, jeśli nie my-tak wytrawni wędkarze? dzięki!

zdecydowanie poziom trudności 1 to za mało:P poddaliśmy się po 5 minutach. wędka nie była jednak potrzebna;) może jednak na grzyby...? dzięki!

Narzędzia nie znalazłam. Zmajstrowałam na poczekaniu i skrzyneczka moja. Dzięki :)

wędka to zupełne zaskoczenie, szukałem 80 cm patyka, a tu takie małe coś. musiałem, trochę poprawić puszkę finałową bo nie działała ale juz wszystko jest OK. tftc. :)

Podjęta przy okazji I ŚK na ścieżce legend. Pierwsze spojrzenie... to pewnie nie to. Podjęta po chwili namysłu za pomocą własnoręcznie wykonanego narzędzia. Wesoła ekipa jednak nie udostępniła swoich przyrządów. 

Dziękujemy i pozdrawiamy

Podjęta przy okazji skrzyneczek z cyklu świętokrzyskie legendy na I ŚK Bocheniec 2014. Tutaj to mogłabym niezłą historię opisać. Na kordach nie kumamy o co chodzi bo zajęci legendami chcieliśmy już odpuścić tym bardziej, że narzędzie nie znalezione. Ja jako "urzędowa" osoba proponuję jednak zejść na finał bo tam ekipa z paroma takimi narzędziami już jest. Panowie uczestniczyli w wakacyjnej wersji kursu z OC i keszyk nasz. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka musi być za pomysł, miejsce i świetną zabawę.

No to było tak idziemy nie idziemy idzemy  nie idziemy... idziemy panowie wedkarze byli bardzo pomocni atle jakos tylko Atene chcieli za nogi trzymac i szukac własciwej dziurki ...ale koniec konców Idem wyszarpał skrzyneczke i panowie mieli szybkie szkolenie co i jak...Dzieki

Fajna skrzyneczka , udało się za 2 podejściem ponieważ wędkarze zajęli wcześniejszej to miejsce :)

Wizyta kontrolna. Kesz i utensyliana miejscu. Niewielka zmiana otoczenia w sęsiedztwie "wędki"

Miejsce dobrze nam znane - też szykowaliśmy się z Regisem do okeszowania tego zalewu -  niestety Dzejbi nas uprzedził . 
Wędki nie znaleźliśmy, ale kijem też żywca można potraktować...
Zielona gwiazdka i za miejsce i za nietypowy sposób połowu .
TFTC!

Co prawda wędki nie odnaleźliśmy, ale i bez tego daliśmy radę.Miło było odwiedzić miejsce, w którym spędzało się sporo czasu w dzieciństwie, a i do tej pory od czasu do czasu odwiedzane, ale pierwszy raz za kezem.Super skrzyneczka. TFTC!

Nie udało się odnaleźć "wędki".

Wiedziałem że o takiego Żywca chodzi ale całkiem inaczej sobie to wyobrażałem. Wędka z racji że jestem synem wędkarza znaleziona ,,w miare'' szybko,,przeręble'' przeszukane ale za pierwszym, drugim i 3 razem niestarannie :D
Bardzo fajna skrzyneczka POLECAM i

STF zaliczony z Payut89.
Bardzo podstępna skrzynkata wędka - przepiękna :D
Sam połów trwał bardzo, bardzo długo, ale wkońcu daliśmy radę...

I wróciłem, bo inaczej być nie mogło. EXTRA keszyk i pomysłowość, co do wędki to możemy prywatnie z zakładającym porozmawiać. Mimo, ze to na uboczu to i tak warto taki rarytasik konstrukcyjny zaliczyć. Okolica dobrze mi znana z wielu wojaży pieszych i rowerowych.

Out: zestaw surwiwalowo-wędkarki (no chyba, że miał tam zostać, to podrzucę, ale żal się rozstawać z nim :))

In: 2x smycz, 2x długopis

W "połowie" poziomym też lipa, no poza pustymi butelkami i puszkami po złocistym napoju :). Po wpisie do logu zaczaiłem czemu służą kominy. Niedługo znów w okolicy prawdopodobnie będę. Dobra szarada widzę ze skrzyneczką, chyba nie można myśleć szablonowo :D. Ale z "wędką i tak chyba będzie słabo :D.

Gruuuuby lód może okazać się bardzo zwodniczy !!! Stanowczo odradzam zabawy na lodzie... no chyba że morsy...  Przyrząd do podjęcia skrzyneczki zwany "wędką" jest tam na 100% - tylko trzeba wiedzieć czego szukamy. Cyfra do zapamiętania jest istotna bo wskazuje w którym (,,,,,) szukamy kesza .Przyzwyczajenia, obserwacje, nawyki i.. skostnienie - także z zimna - implikują pionowy połów ???

Wycieka rowerowa z Włoszczowy do Chęcin razem z Kingą, Robertem i Endiejem, skrzynka nr 3 dziś. NIestety nawet wędki nie znaleźlismy, pomimo przegrzebania okolicy ze zdjęcia, nawet po podkopaniu krawężników nic się nie pokazało. Nie mam pojęcia gdzie i pod czym czy na czym ma byc ukryta. Podwójny niefart, bo bajoro zamarznięte gruuubym lodem. Miejce połowu odnalezione, ale po co ta liczba kominów nie mam pojęcia. Następnym razem gdy będzie więcej czasu może bardziej pogrzebiemy. I NIGDY ZIMĄ!Stanowczo nie polecam, no chyba, ze będzie +20 na dworze :).