Znaleziona z sucharek93

Lubię taki typ skrytek. Znaleziona szybko, saperka nie jest potrzebna, wystarczą rękawiczki.
Sam zalew śliczny, zadbany. Jeszcze tam wrócę.

Znaleziona ;)

Saperka nie potrzeba

Znaleziony z pomocą pary kaczek 

Nastawiłem się na większe kopanie, ale łopatka nie przydała się, wystarczyło odgarnięcie liści. Keszyk ładnie zapakowany i w dobrej formie. Dzięki za miły spacer elegancką ścieżką i ładne widoki na zalew. No i za kesza też.

Miejsce ukrycia wygląda obecnie nieco inaczej niż na spoilerze - płot betonowy jest niższy o jeden element. Jednak kordy dokładne i opis precyzyjny, więc nie było problemów. Dzięki za kesza!

Skrzyneczka bardzo pomysłowa i dobrze schowana. Dojście do kesza od strony zalewu dobre (wśród zieleni). Dookoła czysto więc dodatkowy plus. Dzięki za utrzymanie kesza w formie :-)

Znaleziona z Hekinu. Wszystko w środku mokre i brudne. Wymieniliśmy i już wszystko pięknie 

To nie był kesz tylko jego szczątki. Została oczywiście tuba ale w niej śmieci i woda. Wywaliliśmy wszystko. Niestety nawet logbook nie nadawał się do odratowania. Zostawiliśmy po sobie nowe pudełko pełne fantów z ołóweczkiem i prowizorycznym logbookiem.

Skrzynka, a przynajmniej jej resztki na swoim miejscu. Znaleźliśmy dość szybko z Kwaśne Żelki. Zalew dobrze znany i odwiedzany  od lat. Nie pamiętam go jako rzeki i chaszczy ale i tak przez kilkanaście ostatnich lat się pozmieniało.
Co do kesza to świetna kryjówka ale wydaje mi się że jest zbyt płytko zakopany i jak znikną liście to skrzynka się odsłoni.

Betonowe ogrodzenie ktoś zajumał. Kesza przy okazji chyba też. Ale widok na jeziorko bardzo ładny

Ja uzbrojona po zęby w rękawice, saperki, kilofy, a tu tak łatwo poszło... TFTC

Vulpecula straszył nas, że będziemy kopać metr w dół, bo tak niby pamiętał tego keszaa tu proszę ! Elegancja Francja. Dzięki za kesza :) 

Było i RADIO, kesz też AKTYWNY, a my na początku NIE mogliśmy wybadać miejsca ukrycia choć było czysto oczywiste. Ale składowa jest czyli RADIO NIE AKTYWNY :)

Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)

Razem z akimg, crl_ost i Gackiem.

Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.

Znaleziona podczas ucieczki przed wilkołakami wraz z ProGromca XD 

keszyk znaleziony wraz z przewodnikiem lucznikiem, keszyk bardzo przyjemny :)

Skrzynka przecieka. Logbook lekko wilgotny.

Próbowałam tę skrzynkę podjąć prawie trzy lata temu, zimą. Wtedy bezskutecznie. Dziś od pierwszego "grzebnięcia". Doświadczenie czyni mistrza :). Dziękuję!

Znaleziona z Geojerrycache.

Prośba o poprawienie odpływu wody - zalewa.

Skrzyneczka - pełna kulturka, choć trochę wilgotno w środku (na dnie woda stoi).

Podjęta wspólnie z Upiorkiem, poprawiliśmy maskowanie, choć jesienne wiatry znów mogą swoje zrobić...

TFTC!

Świetna "tłusta" skrzynka  I ten pojemnik...Potrzeba wymiany strunówki gdzie wilgotne są rzeczy pozostawione przez innych użytkowników jak i do wymiany logbook i strunówka mega wilgotny.

Fajne miejsce:) wystarczy pomyslec I znajdziecie w paare sekund:) bardzo wiele gadzetow w srodku:) 

Udało się znaleźć przed deszczem. Dzięki.

Znaleziona rowerowo razem z Safrinem. Dzięki

Dziwna sprawa, poprzednicy zamaskowali a kesz był zupełnie odsłonięty. Być może to wiatr zwiewa liście. Postarałem się, żeby tym razem następni nie mieli tak łatwo, ale kto wie.

Dzięki za pokazanie miejsca.

można powiedzieć, że to był radiator;) dzięki!

Kesz namierzony dość szybko. Dzięki.

Kesz widoczny z daleka, ponieważ nie zakryty był wcale. Na samym wierzchu czekała na nas. 

Zamaskowaliśmy go. Mam nadzieję, że przetrwa.

keszyk na widelcubardzo fajny fant w środku!uśmialiśmy się. dzięki.

Na szczęście nie trzeba było kopać ani podgrzewać. Jak kręciliśmy się w pobliżu masztu to w końcu włączył się alarm. Muszę przyznać założycielowi, że rozmiar robi wrażenie.

Znalezionaskrzynka jest super tylko mam do niej małe ale - w skrzynce jest wędlowy pochłaniacz wilgoci czy jakoś tak nie spelnia on swojej roli sądze ze własciciel mogłby ją jakoś uszczelnić.A i logbook był lekko wilgotny pomimo tego ze byl w torebce.

Bardzo ponure i niemiłe miejsce, ale skrzynka odnaleziona.

Fajna skrzyneczka dopracowana aż miło podejmować.Widok też przepiękny.Dzięki

Podczas niedzielnego spaceru. Pomysł opakowania zaskoczył poszukiwaczy. Super.

Jak przeczytałem, że trzeba kopać, to zamarłem. Udało się, dzięki

Znaleziona na szlaku keszowym z Azymut. Dopiero po dojściu na miejsce i rozejrzeniu się, stwierdziliśmy, że chyba będziemy kopać po ciemku na cmentarzu ! Okazało się jednak, że kopać nie trzeba, ale mało brakowało i ... byśmy sobie poszli. Za pokazanie miejsca dziękuję. 

Razem z Brym. Nie można przenieść tego zakopka dosłownie metr dalej, żeby nie był na cmentarzu?

Fajna skrytka :)

Skrzynka fajna bo duza:) a i widoki ładne. Dzięki za kesza

TFTC poprawiliśmy maskowanie. <br /> <br /> Logged with GeoCaches iOS application, 42 m. from the cache

Skrzynka naprawdę super schowana. Ładny widok na tafle wody zalewu i lasek. Naprawdę super :D

Super ukryta skrzynkaznaleziona z BadMiki

Widzę,że gacie lecą w światTylko nie zakładajcie ichKeszyk ciekawy,bardzo ciekawyChyba podkradnę delikatnie pomysł jego wykonaniaPodjęta z Cripex :) 

Znaleziona z kuba1414 oraz franekskc. Mój największy kesz do tej pory jak na razie :-)

Świetna skrzynka, na początku mieliśmy problem ze znalezieniem miejsca, ale potem znaleźliśmy ścieżkę. Kret zebrany :D

 

Znaleziony razem z użytkownikiem mati220 i franekskc

Pierwszy raz widzieliśmy takiego dużego kesza O_o. Sposób ukrycia także genialny ;-)

Mojsza wrzucił legendarnego GK GaciePlebeka także jest o co walczyć teraz!

Dzięki ;-)

Znalezione podczas wycieczki rowerowej z Kubą. Kapitalne miejsce - genialnie przygotowany kesz. Nawiązuje też do klimatu cmentarza

Rzadko się trafia taki duży kesz.Trochę trwało dokopanie się do niego,dobrze , że mieliśmy ciężki sprzęt.Wymieniliśmy GK.

Wszystko niby fajnie. Keszyk super, tylko mam wrażenie, że dokonywaliśmy jakiejś ekshumacji. Skrytka jest jak mniemam na terenie cmentarza.

włożony GK

TFTC 

Zdecydowanie kesz dla cierpliwych i wytrwale kopiących, gdyby nie chłopak.. chyba bym się poddałazaskoczyła Nas wielkość!thx

Miejsce absolutnie magiczne. Zamiast szukać kesza udałam się natychmiast na zwiedzanie. O tej porze roku bez pokrzyw, krzaków. Piękny las i porozsiewane niczym grzyby nagrobki. Po pólgodzinnym spacerze wróciłam na miejsce ukrycia kesza. Ale jak przeczytałam, ze mam mieć saperkę i kopać, to pomyślałam, ze nie mam nastroju. Wrócę tu jeszcze niebawem! Ale już teraz bardzo, bardzo dziękuję za pokazanie tego miejsca. 

Przeprowadzony serwis skrzynki.
Okazuje się, ze płot, obok którego kesz schowany został, został prawie całkiem zrównany z ziemią, a gruz wala się dookoła.
Gruz wala się dookoła przykrywając miejsce schowania kesza.
Gruz wala się dookoła przykrywając miejsce schowania kesza, który spokojnie od wielu miesięcy czeka na znalazcę. Dziś ja byłem znalazcą. Niestety kesza nei mogę przenieść w inne miejsce póki co, więc zostanie gdzie jest.
Wybierając się na poszukiwanie nalezy pamiętać o tym co w spojlerze... jesli ktoś chce iśc na łatwiznę.. co polecam w związku z gruzem.

Skrzynki bez wątpienia brak.

Niestety - ani w miejscu pierwszego ani drugiego etapu nie udało się niczgo odszukać. Można prosić autora o sprawdzenie?

Niestety, gdy ziemia zamarznięta i trzeba używać cięzkiego sprzętu pojemniki plastikowe dośc szybko..  niszczeją, gdyż saperki zazwyczaj sa mocniejsze, a druzyna z Łodzi widac była juz zużyta i zostawili bałagan.

Co do dwóch pozostałych pierwszych etapów.. nawet nie wiem co to może być, bo tylko raz dokładałem brakujacy, więc powinny być max 2 pudełka (choć przy ostatnim serwisie nie znalazłem żadnego dodatkowego).

Cóż..  jak już dojedzie moja saperka po tym, gdy ostatnia zuzyłem na serwisie tego kesza, odwiedzę i jeszcze raz wszystko przepakuję. Może znajdę jakieś metalowe pudło na pierwszy etap..  bardziej odporne na  szpadle, kilofy i ładunki wybuchowe do zmiękczania terenu, czy czego tam ludzie używają

Finał bardzo w porządku i z pomysłem, tylko trochę zamieszania się porobiło z etapem numer jeden. Rubin prowadził i mówił, co i jak, więc ostatecznie kesza znaleźliśmy, ale po drodze wykopaliśmy trzy pierwsze etapy - jeden to takie małe białe pudełeczko, drugi to pudełko po płytach cd, a trzecie to żółty popękany pojemnik. Ciekawe było to wszystko...
Dzięki!
Włożyłem GK 100 zł.

-jak się nazywa ten kesz?
- [cenzura]

teren dokładnie przekopany  ostatni kesz podczas naszej wyprawy

Nie powiem jakie słowa leciały przy tym keszu .... - pierwszy pojemnik znaleziony, drugi bez problemu, trzeci (żółty pojemnik ) też, ponad godzina kopania - przekopane pół płotu na głębokość kolan z Vulpeculą i Skyqenem w totalnej zmarzlinie - niech was szlak trafi .... ;-)  - naszą jedną łopatkę też trafił...

P.S. Pojemnik nr 1 oraz 3 - popękane potrzebny serwis!!!

W słowniku ludzi kulturalnych nie znajdziemy niestety słów opisujących tego kesza. Obstawialiśmy czy nie wykopiemy jakiejś trumienki - było by to piękne podsumowanie dnia. Łopatka nie była droga, ale trochę jej szkodadobrze, że towarzystwo było super!!!!!!

Odwiedziłem dziś skrzyneczkę, dodałem brakujacy element, znów powinno się dobrze szukać.

Przy następnym serwisie dodam jakieś fajne znajdźki, żeby było faktycznie czego szukać.
Póki co ponownie życze miłej zabawy :)

wesoło bylo, choć fabuła znana. Zamarudziliśmy trochę dłużej, ale chyba nie do końca z przyczyn od nas zależnych. Pewnie następni będą mieli łatwiej. Finał robi wrażenie. Dzięki :)

Najpierw myślałam, ze to my sie zamotaliśmy, a później okazało sie że tylko znaleźliśmy się w serii niefortunnych wydarzeń z poprzednich dni. Pomysł ciekawy i zabawa całkiem fajna.

Trochę sie zamotaliśmy, ale chyba nie z naszej winy:) Dziękuję i pozdrawiam!

Tutaj dowędrowaliśmy sobie po zmroku, zwdłuż zalewu. Miło mieć takie miejsce w mieścieJestem ciekawa, gdzie podział się pierwszy etap. Mimo jego braku postanowiliśmy spróbować ogarnąć resztę..., no i udało się, chociaż w pewnym momencie byłam już mocno zirytowana i zniechęcona. Ale było też miłe zaskoczenie :)

Cóż to były za nerwy! Grzebiemy, grzebiemy, no nic! Idziemy szukać drugiego etapu, jakimś cudem znajdujemy. Idziemy na etap trzeci, i Rozart kopie, kopie, kopie, już nudzi mnie to jego kopanie!Ale w końcu przekopał tyle, że natrafił na niezwykłego keszaTFTC

Znaleziono w towarzystwie Tomthumb i Kao.
Siedemnasta skrzynka znaleziona podczas wypadu do Skierniewic.
Po miłym spacerku wzdłuż zalewu, przyszedł czas na wieczorne poszukiwania kesza. 
Niestety mimo przekopania połowy Skierniewic nie udało nam się zlokalizować skrzyneczki pierwszego etapu. Postanowiliśmy więc poszukać etapu drugiego korzystając ze spoilerowego zdjęcia i udało się! ;)
Trzeci etap po jakichś 15 minutowych poszukiwaniach udało się odnaleźć! To prawda, że kesz jest wyjątkowy, ale dlaczego to zobaczycie sami. ;)
Za tę właśnie wyjątkowość kesza przyznaję ocenę znakomitą! 
TFTC!

Zdecydowanie Zielony Order za tego kesza!Pomysł na skrzynkę, jej wykonanie i ubaw po pachy podczas jej znajdywania bezcenny :)

Uwielbiam szkrzynki tego typu dlatego ocena Znakomita i order w komplecie

Kesz podjęty w duecie z maDZIARKA :)

Nieświadomie z hanu7 poszliśmy na skróty, pomysł na skrzyneczkę genialny!<br /> Po odczytaniu wskazówki uśmialiśmy się, a po wyciągnięciu finałowej skrzynki zgodnie stwierdziliśmy : wow! :)<br /> Bardzo dla Założyciela za pomysł, za estetykę wykonania i za dbałość o skrzynkę!<br /> Z okazji mojego wielkiego zachwytu 'nad czymś innym i przemyślanym' przyznaję Zieloną Gwiazdę:)

Tak jak pisała Konstancik... nieświadomie poszliśmy na skrótyDo odtworzenia pierwszy eteap, bo nam jakoś nie udało się go znaleźć.

skierniewicki wypad keszowy z Wallsonem!

poszukiwania zaczęliśmy i zakończyliśmy znalezieniem finału! :) 

kesz godny polecenia, bardzo pomysłowy, finał zaskakującyza to zielone !!!

niesamowita. dużo czasu mi zajęła ale opłacało się. Jestem pod wrażeniem!!

To był kesz! Zaliczony przy okazji wizyty serwisowej w garnizonie. Szczęśliwie znaleźliśmy kilka skrzynek, o których myśleliśmy że przepadły. to nam osłodziło kilka zniszczonych, znalezionych później. Tu się trochę przespacerowaliśmy. Co ciekawe chwilę przed podjęciem pierwszego etapu przypadkiem gadaliśmy o jednym wątku zawartym w jego treści. Zupełny przypadek, ale dzięki niemu od razu wiedzieliśmy o co chodzi. Piękne rymwoanki! No i super pomysłowo zrobiony finałowy pojemnik. Dorzuciłam brokatową choinkę. :)

Sprytnie to sobie kolega wymyślił ;-)

Zwiedziliśmy swego czasu ten cmentarz pod kątem założenia skrzynki, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na "Strzelbę". O ile mi się udało ustalic, to przestał on być użytkowany ze względów sanitarnych po powstaniu zalewu. Na fanty daliśmy dużą strunówkę, żeby przy wytrząsaniu ze skrzynki logbooka i fantów, mniejsze drobiazgi nie poginęła w liściach :-0

Niestety nie mieliśmy jak odczytac wiadomości kodowanej (szczęściem obyło się bez tego) - warto jawnie poinformować w opisie, że taka umiejętność (lub możliwość techniczna) się przyda w terenie.

Skrzyneczka definitywnie nie planowana. Plebek tylko z ciekawości chciał sprawdzić czy podołamy. Z moją znajomością jezyka i z nawiedzeniem Plebka aby wydobyć kesz udało się. Mimo tego, że już zamarzaliśmy i później szybki bieg na dworzec i pociąg.

Skrzynka nie planowana,ale jednak się skusiliśmy pomimo zmęczenia, zimna i zmierzchu:) Gwiazdka przede wszystkim za pomysł na główną skrzynkę i za to,że już od dawna nie namęczyłem się tak  przy żadnym keszu w takich nerwach:D Lecz łyżka ,finka i pięta przebiły się przez zamarzniętą ziemięDzięki !

Przeprowadzony serwis skrzynki.

Okazało się, że ktoś zwinął pierwszą skrzynkę i nie było wskazówek jak dotrzeć do drugiej.

Cóż..  naprawiłem problem i przy okazji usunałem konieczność posiadania czytnika kodów QR.

Dodałem też alternatywną formę sposobu szukania skrzynki, więc teraz można próbę podjąć na dwa sposoby. Jeden w wersji przygodowej, drugi w wersji logicznej. Oba wyzwania raczej mało wyzywające, ale i tak ciekasze niż żadne :)

świetna skrzynka, znaleziona dziś razem z sarenkamidzięki 

Najlepszy kesz jaki do tej pory widzieliśmy. Znaleziony z Magdolinkami;)

Dzięki Kierovnicku za skrzyneczkę :)

ps.

obyło się bez łopatki, ale ziemię z pod paznokci będę przez tydzien wygrzebywala:)

Hah, faktycznie, choć teren piaszczysty, zimą, gdy wszystko zmrożone, bez szpadla może być ciężko z wydobyciem.

I swoją drogą, jak teraz obejrzałem zdjęcie certyfikatu i niewypełnione przeze mnie koordynaty... wstyd..  pierwszy mój cache i taka plama! ;)

Cieszę się, że się podobało. Będzie więcej.
I naturalnie, kiedyś pewnie uda się gdzieś wspólnie wybrać na łowy.
Do zgadania.

znaleźliśmy razem z Ogórem i Beti. Taki mały wypad przed wigilijną kolecją na rozprostowanie nóg:) Jednak wróciliśmy po szpadel:) Świetna skrzyneczka. Choć moim zdaniem powinna być z rodzaju multi cache. Certyfikatów już niestety brak - akurat dla naszej trójki starczyło. Ale polecam polecam. 

Znaleziona dzisaj z Rubinem i Beti. Musieliśmy się wracać po szpadel ale daliśmy rade. W ten właśnie sposób certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców posiadają już swoich właścicieli. Mam nadzieję że właściciel skrzynki dołączy do nas kiedyś na jakiś wspólny dzień keszowania. Pozdrawiam

Skrzynka została zaakceptowana przez COG