Minęło 30 lat od kiedy Dzielny Barak O'Dar uciekł z Piekła Żelazną Machiną. Stalowy Trakt pokryła woda, mech i pleśń, a skowyt ścigających go Ogarów ucichł, zdławiony przez zasklepioną na wieki Bramę Czeluści. Powiadają, że czasem - kiedy księżyc w pełni świeci na niebie pełnym blaskiem - widać tlące się jeszcze na czerwono ślepia Żelaznej Bestii spoczywającej pod ciemnymi wodami Czarnego Stawu, pogrążającej się z wolna w gęstym i śmierdzącym mule, gdzie spoczywać będzie do Dnia Sądu ...