Klasyczne plus jeden do statystyk. Proponuję mały postój, po męczącej trasie i rozprostowanie kości. A1 na tym odcinku nie rozpieszcza nas stacjami czy restauracjami, ale powoli się to zmienia, mopów przybywa to i reszta się pojawi. Na ten moment cieszmy się miejscem postojowym.
Co do keszyny. Chowa się pod czarnym, więc nie spal, bo miejsce jak zwykle przypałowe :-)