Jak wszyscy wiemy Jezus przyszedł na świat w Betlejem, w ubogiej stajence, między zwierzętami. Leżał w żłobie, na sianku, owinięty w pieluszki. Co roku świętuje się jego urodziny dokładnie 25 grudnia.
Ale czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądały by jego narodziny w XXI wieku? Obecnie żeby przyjąć nowego członka rodziny potrzebna jest masa rzeczy potrzebnych do pielęgnacji, karmienia, przewijania, opieki i tak dalej... A ponieważ producenci bardzo inwestują w marketing to czasami lista wyprawkowa dla noworodka jest naprawdę długa:
Łóżeczko, materac, prześcieradełka najlepiej nieprzemakające, przewijak, podkłady, pieluchy, chusteczki nawilżane, kremy do pupy, oliwki, balsamy, emolienty, ciuszki, śpioszki, kokony, rożki, śpiworki, podusie, smoczki, butelki do karmienia, laktatory, mleka modyfikowane, foteliki samochodowe, wózki spacerowe oraz z gondolą, nosidełka, chusty do wiązania...
i kupa innych pierdół, o których trzeba pomyśleć najlepiej przed porodem, żeby potem mieć spokojną głowę.
Nikt nie daje też instrukcji obsługi noworodka, można spróbować korzystać ze szkoły rodzenia ale nauka przychodzi z czasem. Początki bywają trudne nieraz trzeba się trochę ubrudzić bo dziecku się uleje albo zrobi na nas siku.
My też w tej chwili czekamy na nasze dzieciątko, które wkrótce przyjdzie na świat w związku z tym najlepiej wiemy o ilu sprawach należy pomyśleć.
Kesz:
Żeby nie było tak łatwo wy też musicie się trochę ubrudzić i pogrzebać żeby znaleźć dziennik do wpisania się :-)
Uważajcie na wyboisty teren. Nie połamcie nóg ;-)
P.S. W momencie publikacji kesza nasze dzieciątko też postanowiło przyjść na świat. Choć finalnie Tomuś urodził się już po północy, więc ta skrzynka ma dla nas szczególne znaczenie ♥♥♥