O miejscu:
Obiekt został zaprojektowany na rzucie nieregularnego wieloboku. Brama wykonana w formie dwóch słupów z kamienia łamanego przykryta żelbetowym daszkiem w formie tympanonu. Na cmentarzu pochowano 86 Austriaków, którzy zginęli w walkach 2 maja 1915 roku oraz 29 Rosjan. Obiekt został wyremontowany w latach 2005–2006. Tyle z wikipedii
Na szlak wchodzimy w Pętnej, przy przystanku autobusowym. Znak na drzewie po przeciwnej stronie określa czas dojścia do cmentarza na 15 minut. Określa to z bardzo dużym zapasem, co potwierdzam ja – keszer z dużym brzuchem i bez kondycji. Wejście tam po dwóch dniach ulewy, po wycince i z rozjeżdżonym szlakiem zajęło nam z dwoma przystankami na oddech z 10 minut.
Sam cmentarz składa się jakby z dwóch części. Otoczony jest rozpadającym się drewnianym ogrodzeniem. Zachowały się mogiły z metalowymi krzyżami oraz kamiennymi płytami. Niestety po z górką stu latach nie da się odczytać napisów.
O keszu:
Kesz to pluszak ukryty po poza terenem cmentarza, po prawej od wejścia. W środku jest tylko logbook, więc weźcie coś do pisania.