Kronikarz Wincenty Kadłubek pisał:
Twoja to rzecz się dzieje, gdy płonie ściana sąsiada. A lekceważone pożary zwykły przybierać na sile...
Pierwszy polski opis sikawki ogniowej, wraz z rysunkiem, znajduje się w dziele Stanisława Solskiego (1622-1701), matematyka, architekta, autora dzieła o maszynach i geometrii:
Instrument bardzo wygodny, zwłaszcza gdzie ogień przystąpić nie dopuści [...] i ciska wodę na najwyższe dachy
Jedną z najstarszych polskich norm prawnych dotyczących narzędzi gaśniczych i mającą znaczenie ogólnokrajowe, jest zamieszczony w zbiorze konstytucji z roku 1632 ciekawy zapis, ustalał zasady dotyczące narzędzi ogniowych zobowiązując wszystkich gospodarzy i właścicieli domów do posiadania naczyń napełnionych wodą, bosaków, drabin i „innych rzeczy do tego należących”. Nakazywano, aby w rynkach przy kuchniach polowych, stawianych podczas obrad sejmowych, znajdowały się także beczki i stągwie z wodą, za co odpowiedzialni byli marszałkowie. W przypadku nieposzanowania tych zasad groziła kara czternastu grzywien, a każdy niszczący narzędzia ogniowe karany był sześciotygodniowym więzieniem z jednoczesnym wynagrodzeniem szkody.
przed nami proszę państwa wóz strażacki do przewożenia sikawki ręcznej z końca XIX wieku