Staś miał nadzieję na randkę wczasową. Wyprał już skarpety, ale musiał jeszcze wyszorować bardzo brudne nogi. Zrezygnował dziś z piwa, żeby kupić żeton na kąpiel. Z żetonem i z głową w chmurach, rozmyślając o nadobnej Jadzi, udał się do łaźni, bo czas naglił. Tam wesoło przebiegł przez szatnię, wrzucił żeton za wstęp i gdy już wskoczył do balii, przypomniał sobie, że mydło zostawił W METALOWEJ SZAFCE PRZY WEJŚCIU do szatni...No nic, dziś ani Jadzi ani piwa nie będzie...
Skrzynka: pojemnik PET w ciut większym maskowaniu
Proszę nie spoilerować w logach.
Teren na którym znajduje się kesz jest urbexem (opuszczoną ruiną pofabryczną - gruzy, dziury w posadzce,
brak barierek, nasiąknięty wilgocią beton), dlatego skrzynka oznaczona jako niebezpieczna i jest adresowana
do osób umiejących trzeźwo oceniać swoje możliwości. Po terenie poruszasz się na własne ryzyko.
Teren fabryki celulozy słomowej polecamy zwiedzać w dwie lub więcej osób!