Górny Taras nie uznaje historii Gryfina, bo gdyby uznawał, to musiałby przyznać, że centrum miasta jest na Dole. Ale niektórzy, którzy pochodzą z Dołu a na Górkę przenieśli się dla wątpliwego prestiżu przyznają, że Taras powstał przez budowę molochu spod Nowego Czarnowa, mianowicie inwestycji stulecia zainicjowanej w latach siedemdziesiątych przez towarzysza Edwarda Gierka, budowy elektrowni Dolna Odra. Samo słowo „dolna” wprawia mieszkańców Górki w stan epilepsji.
Mówiąc krotko – Górka i Dół się nie lubią. widoczne jest to wszędzie. Jedni starają się nie żenić z drugimi, nie rozmawiają ze sobą etc. etc. Nawet we wspólnotach Kościoła dostrzega się rywalizację o to gdzie będzie dziekan. Obecnie rywalizację wygrywa Górka, której proboszcz jest dziekanem po wieloletniej dominacji dziekana-kanonika z Dołu. Z tego powodu, że dziekan z Dołu nie jest dziekanem, dostał od biskupa tytuł kanonika, a wierne parafianki nazwały go od razu biskupem i zabytkowy kościół (jeden z kilku zabytków) ochrzciły mianem katedry. W roku 2011 arcybiskup się postarał i teraz także na Górnym Tarasie dziekan stał się kanonikiem, choć żaden mieszkaniec Dołu nie przyzna temu racji.