W Lesie Łopuchowskim znajdującym się na płn-wsch od wsi są zbiorowe mogiły Żydów pomordowanych przez Niemców w sierpniu 1941r. Jest tam już kesz OP06B4. To jeszcze okres gdy naziści nie wypracowali jednej polityki wobec Żydów. Na zajętych przez siebie terenach zaczęli tworzyć getta. Początkowo wśród koncepcji było wykorzystanie zamkniętej ludności do celów gospodarczych, inne pomysły to deportacja np za Ural. W wojennych warunkach było to niemożliwe wobec czego powstał plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". Nie była to jedna decyzja, a słynna konferencja w Wannsee w 1942r. to w zasadzie poinformowanie najwyższych władz o podjętych już działaniach i ich pełne zaakceptowanie. Mord w Lesie Łopuchowskim na żydowskich mieszkańcach Tykocina to jeden z przykładów zbrodniczej działalnośc Einsatzgruppen, niemieckich sił policyjnych posuwających się za armią w czasie inwazji na ZSRR. Naprawdę trudno orzec jakimi względami kierowali się dowódcy tych grup. W jednym miejscu dokonywali masowych mordów, w innym przechodzili dalej, kwestię żydowską zostawiając już stałym niemieckim władzom.
Dziś Łopuchowo to senna wieś nad Śliną. Kesza ukryłem w pobliżu miejscowego, starego krzyża, za nim ktoś stworzył piękny ogród na który warto podejrzeć zza płotu. Jak ktoś lubi to i urbex się znajdzie.
Kesz to mi magnetyczny mikrus.