Choć I woj. św. wybuchła w 1914 roku działania zbrojne mieszkańcy Wereszczyna obserwowali dopiero w sierpniu1915 roku. W Wereszczynie stacjonowały wtenczas wojska rosyjskie, a właściwie żołnierze pułku inlandzkiego oraz duża ilość artylerii. Umieszczona pomiędzy Zastawiem a Wereszczynem artyleria lekka osłaniała wycofujące się oddziały rosyjskiej piechoty, co miało im zapewnić spokojne przejście przez groblę z Andrzejowa do Wytyczna. Tam znajdowały się betonowe umocnienia, pozwalające na utworzenie mocniejszej linii oporu. Na wieżach wereszczyńskiego kościoła rzymskokatolickiego i cerkwi prawosławnej umieszczono dowódcze punkty obserwacyjne. Starcie z niemieckimi wojskami toczyło się w dniach od 5 do 6 sierpnia, na obszarze pomiędzy Wielkopolem, Świerszczowem i Wereszczynem, jak również na bagnach pomiędzy jeziorem Zastawskim, Zastawiem, Józefinem i Kolonią Wereszczyn. Dla osłony Wereszczyna baterie artyleryjskie umieszczono również pomiędzy Starym Andrzejowem i Zabrodziem oraz na południowym skraju wsi Świerszczów. W dniu 4 sierpnia armaty świerszczowskie rozpoczęły ostrzał niemieckich pozycji. Wobec naporu niemieckiej piechoty z korpusu beskidzkiego około godziny 16 wycofano baterie ze Świerszczowa, a wieś spalono, by opóźnić atak wroga.Wykorzystując osłonę nocy około godziny 22 Niemcy przeprowadzili atak na pozycje w Wielkopolu, jednak ostrzał artyleryjski z Wereszczyna powstrzymał napór. O godzinie 8 następnego dnia od ognia niemieckiej artylerii spłonęły pierwsze budynki w Wereszczynie. Po dwóch godzinach atak piechoty zmusił Rosjan do wycofania się do północno--zachodniej części wsi, a jeden z pułków podążył w stronę Andrzejowa i Zabrodzia. Wszechobecny dym uniemożliwił utrzymanie stałej łączności i przeniesienie ciężkich baterii w okolicę rzymskokatolickiego cmentarza. W tym czasie do dowództwa przyszła informacja od stacjonującego w Michelsdorie (obecnie Michałów) dowódcy II oddziału baterii artyleryjskiej, że grobla i droga do Wytyczna są pod takim silnym ostrzałem wroga, iż można je będzie przebyć tylko w małych grupach.Po utracie większej części Wereszczyna obrona Rosjan skupiła się na intensywnym ostrzale artyleryjskim. Jej efektem było zadanie niemieckiej piechocie w Zabrodziu ogromnych strat, ale w tym czasie niemiecka piechota z Borysika zaatakowała rosyjskie pozycje w Wereszczynie. Artyleria pozwoliła na odparcie tego ataku, a niemieckapiechota cofnęła się na linię Wereszczyn-Borysik. W tym czasie rosyjskie baterie artyleryjskie przeniesiono do Zastawia i Józeina.Już po bitwie wskazywano na liczne błędy taktyczne Rosjan. Dysponowali dużą liczbą lekkiej i ciężkiej artylerii, lecz duże działa najczęściej wykorzystywano do ostrzału nacierającej piechoty, zamiast dalekich pozycji. W tym czasie działa lekkie wycofano na tyły, wobec czego rosyjską piechotę pozbawiono skutecznego wsparcia artyleryjskiego.Przez niemal cały dzień 5 sierpnia nie były wykorzystywane, dopiero po odparciu niemieckiego ataku umieszczono je we wspomnianym Zastawiu i Józeinie.Straty poniesione w rosyjskich szeregach były duże. Na wereszczyńskich polach pozostały ciała kilku oicerów w stopniu podporucznika. Ginęły setki niższych stopniem żołnierzy. Ofiary były również duże po stronie niemieckiej. Gdy Rosjanie wycofywali się ze wsi, postanowili spowolnić marsz nieprzyjaciela niszcząc obiekty o znaczeniu strategicznym. Były nimi niewątpliwie cerkwie i kościoły, ze względu na wieże, które służyły, jako punkty obserwacyjne. Spalono cerkiew prawosławną oraz znaczną część wsi, zwłaszcza gospodarstwa po ludności ukraińskiej. Rozebrano część wieży kościoła rzymskokatolickiego, uszczerbku doznały również inne budynki paraialne. Rosjanie zabrali 4 dzwony ze stojącej dzwonnicy, którą następnie zburzylli.
Na cmentarzu parafialnym w Wereszczynie jest mogiła, w której pochowano 8 żołnierzy o nieustalonej tożsamości. Po zakończeniu walk, miejscowa ludność rozpocżęła zbiórkę pieniędzy na ekshumację poległych w Andrzejowie 8 polskich żołnierzy , których pochowanona cmentarzu w Wereszczynie. Zebrane pieniądze wystarczyły na przeprwadzenie ekshumacji żołnierzy, zabrakło natomiast na pomnik.
Szcegółowy opis tej uroczystości znajduje się w "Ziemi Lubelskiej":Z okazji rocznicy inwazjiblszewickiej dnia 14 i15 sierpnia odbyło się w Wereszczynie uroczyste przedstawienie amatorskie urządzone przez seminarzystów
Na program części pierwszej złożyły się:
1 Modlitwa polskiego dziewczęcia( dekl. miejscowa dziewczynka),
2.Przemowa (Al.Suprynowicz),
3. Nie wydrzecie( dekl. w. Kaczyński),
4.Modlitwa żołnierza(J. Połajewicz)
Część ta utrzymana była w tonie poważnym, patriotycznym, pełna wspomnień przeszłości, od rozbiorów Polski do chwili obecnej ( przemowa) W częśći drugiej odegrano bardzo dobrze komedię w dwóch aktach pt"1000 marek". 16-ego sierpnia była uroczystość na cześć bohaterów, poległych w walce z bolszewikami, jako w rocznicę ich pogrzebuw tutejszej okolicy. O godzinie 9-ej wyruszyła procesja z kościoła na cmentarz, gdzie poświęcono pomnik i groby poległych.Pięknie przemawiał miejscowy ks. proboszcz. Po powrocie procesji z cmentarza do kościoła odbylo się żałobne nabożeństwo, a później wyruszył pochód do grobów poległych , znajdujących się w polu, gdzie przemawiał miejscowy wójt p. Michalski i seminarzysta z Lublina Al.Suprynowicz. Zakończono okrzykam:"Cześć poległym bohaterom" oraz odśpiewano "Jeszcze Polska nie zginęła", poczem pochód powrócił. Sformowane sekcje uczniów i żołnierzy śpiewały w drodze pieśni narodowe i żołnierskie.
Ze sprawozdań, składanych Lubelskiemu Urzędowi Wojewódzkiemu, dowidujemy się,że na mogile ziemnej ustawiono jedynie krzyż żelazny z pocisków armatnich, ufundowany przez parafian. Dopiero w 1930 r. mogiłę opatrzono metalową tabliczką, Stan dzisiejszej mogiły, to efekt zbiórki lokalnej społeczności, która z własnych środków finansowych , sfinansowała prace budowlane wykonane w 2017 roku.
Skrzyneczka - pojemnik PET,zainstalowana jest na placu kościelnym.
Powodzenia.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Na cmentarzu parafialnym , cmentarz wojenny |