[WK] Kościół św. Wawrzyńca
Historia:
Parafia i kościół w Wielki Kackupowstały po 1353 roku tj. już po lokacji wsi na prawie chełmińskim. Następne źródła dotyczące kościoła pojawiają się dopiero w 1570 roku, kiedy to stwierdzono, że kościół w Wielkim Kacku podlega parafii w Chwaszczynie. Z wizytacji biskupich w 1583 i 1599 roku wiemy, że drewniany kościół filialny w Wielkim Kacku pw. św. Wawrzyńca około 1560 roku został obrabowany i spalony przez luteranów, niemieckich osadników, z Małego Kacka. Po tym wydarzeniu luteranie obiecali przekazać fundusze na naprawę kościoła, jednak w rzeczywistości udało się odzyskać jedynie świeczniki.Z wizytacji w 1649 roku dowiadujemy się, że w 1609 roku biskup włocławski Hieronim Rozrażewski wybudował w Wielkim Kacku nowy, drewniany, „niewielki” kościół. W 1687 roku świątynia była już ruinąbez wyposażenia, a jedyny mały dzwon przewieziono do Chwaszczyna. Zły stan kościoła był najprawdopodobniej spowodowany najazdem Szwedów. W protokole wizytacji z 1711 roku stwierdzono, że z inicjatywy biskupa włocławskiego Felicjana Szaniawskiego postała tu nowa świątynia o konstrukcji szkieletowej (pruski mur), krytej dachówką, z przylegającą drewnianą dzwonnicą z dwoma dzwonami. Uzyskała ona najbogatsze do tej pory wyposażenie –kilka srebrnych naczyń, komplet podstawowych szat i książek liturgicznych. W 1781 roku raportowano już ponownie nienajlepszy stan kościoła w tym dziurę w dachu od jego północnej strony, przez którą „gnije sufit”, a chór jest „zrujnowany”. Inwentarz wtedy wykazywał już 40 pozycji, z których najcenniejszą był obraz św. Wawrzyńca datowany na XVII wiek, który zachował się do dziś i przechowywany jest obecnie w plebanii. Przetrwał on II wojnę światową ukryty na strychu domu Jasińskich i przeleżał tam do XXI wieku. W drugiej połowie XIX wieku kościół uległ rozpadowi, jednak już w 1894 roku (data wyryta jest na kamiennym fundamencie przy wejściu do kościoła) opracowano projekt nowego, ceglanego kościoła na kamiennym fundamencie z niewielką wieżą i drewnianym chórem w stylu neogotyckim i przystąpiono do budowy, którą ukończono w maju 1895 roku. Konsekracji dokonał biskup chełmiński Leon Redner 10 czerwca 1895 roku. Koszt inwestycji wyniósł 40000 marek. Piękny kościół stanął na wzniesieniu nad rzeczką, na podmokłym gruncie. Widoczny był z daleka za sprawą smukłej iglicy. Kościół mieścił 220 wiernych w głównej części oraz 80 na chórze. Zarządzeniem biskupa Augustyna Rozentretera z 16 października 1902 roku została erygowana parafia. Do parafii należały również okoliczne wsie w tym Józefowo, Chwarzno i Mały Kack, a do 1927 roku kościołem filialnym był kościół św. Józefa w Kolibkach. 16 października 1902 roku kościół w Wielkim Kacku uniezależnił się od parafii chwaszczyńskiej i odtąd stanowił kurację z osobnym duszpasterzem, którym został Melchior Bałach. W 1936 roku kuratelę przemianowano na parafię, a proboszczem został ksiądz Paweł Sieg, który pełnił tę funkcję przez całą wojnę aż do 1948 roku (w pierwszych dniach wojny został aresztowany i przewieziony do podobozu w Nowym Porcie, jednak po kilku dniach zwolniono go i pozwolono pozostać w parafii). Mimo podporządkowania się „zaleceniom” Niemców, ksiądz nie bał się udzielać się spowiedzi w języku polskim. Doprowadził on do kościoła prąd, założył kościelny sad i zmodernizował świątynię, m.in. budując dzwonnicę z dzwonami, które Niemcy przetopili w czasie wojny na działa. Kościół ucierpiał znacznie podczas działań wojennych w 1945 roku. Całkowicie zniszczona została iglica wieżykościelnej, której rekonstrukcji dokonano dopiero w 2001 roku. Najważniejszymi świętami były dzień św. Wawrzyńca –10 sierpnia oraz święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września. Ważnym wydarzeniem we wsi było poświęcenie figurki św. Andrzeja Boboli w maju 1939 roku, która została zniszczona niedługo potem w skutek działań wojennych. Obecnie w parkanie kościoła znajduje się jej rekonstrukcja. Po roku 1948 proboszczem został Tadeusz Jasiński, jednak ksiądz Sieg nadal czynnie udzielał się w parafii organizując zbiórki dobroczynne „Caritas” oraz sam starał się służyć wiernym nieodpłatnie, jeśli nie mieli oni pieniędzy. Na cmentarzu parafialnym spoczywają rodowici Kaszubi oraz trzech proboszczów miejscowej parafii. W 2002 roku proboszcz Ryszard Kwiatek otrzymał w darze od parafianina cenny obraz olejny na płótnie lnianym, namalowany prawdopodobnie w XVII wieku, a przedstawiający św. Wawrzyńca. Według relacji ofiarodawcy obraz pochodzi ze starego, drewnianego kościoła, który stał w miejscu obecnej świątyni. Obraz był pierwotnie wbudowany w ołtarz. Przetrwał ukryty na strychu u rodziny Jasińskich, mimo tego, że w czasie wojny dom zajmowała rodzina niemiecka. Po renowacji obraz został uroczyście wniesiony do kościoła w procesji podczas jubileuszowej mszy odprawianej przez abp. Tadeusza Gocłowskiego z okazji 100-lecia parafii. Obecnie znajduje się na plebanii. 16 maja 2003 roku na swoje przedwojenne miejsce powróciła figurka św. Andrzeja Boboli. Z inicjatywy Zrzeszenia Kaszubskiego w kościele w każdą drugą niedzielę miesiąca odbywają się msze z liturgią słowa w języku kaszubskim i pieśniami kaszubskimi. W okresie Wielkiego Postu prowadzona jest też droga krzyżowa, a w październiku różnaniec w języku kaszubskim. W nabożeństwa majowe przy kapliczce Źródło Marii również odbywają się nabożeństwa po kaszubsku.
Skrzynka:
Skrzynka znajduje się na współrzędnych. Typ 'nietypowa' ponieważ kesz wymaga hasła. Chciałem zmusić keszerów aby obejrzeli kapliczkę św. Andrzeja Boboli. Aby uzyskać hasło należy podejść do kapliczki i odjąć od siebie dwie daty, które tam znajdziesz. Wynik dodatni :)