Przejeżdżałem tym mostkiem kilkukrotnie na dzień i już od pierwszego przejazdu powiedziałem sobie, że kurde bele, tu musi powstać kesz choćby nie wiem co :P
Tak też się stało! Możecie zapytać dalej, ale dlaczego "bobrowy"?
Ano dlatego, że podobno młoda blond keszerka z którą przybyłem w te rejony, zauważyła z tegoż oto mostku bobrzą rodzinkę, która rzeźbiła sobie żeremie. No to niech będzie bobrowy!
-------------------------------------------------------------
Kesza (pojemnik PET) szukamy przy metalowej nodze barierki.
No i przez most póki co idzie przejechać autem osobowym. Jak będzie w najbliższych latach, czas pokaże ;)