Cicha (postępująca po cichu, milczkiem, bez hałasu, bez zgiełku, po kryjomu, ukradkiem, znienacka) – uosobienie moru dziecięcego, demon o postaci małej dziewczynki zabijający ludzi, szczególnie dzieci, bez ostrzeżenia i raptownie. Przemierzała świat pod postacią małej, młodej dziewczynki o kruczoczarnych włosach, śniadej cerze i wielkich, oczach.

Nosiła białą szatę. We włosach miała wianek z maku a warkocz obwijała krwawą chustą.

Którędy przeszła, usychały rośliny, milkły ptaki i owady, a w powietrzu unosił się trupi zapach. Na cmentarzach odgrzebywała stare mogiły, wyciągała kości i ponownie chowała.

Trzymała w ręku czarny, stalowy pręt/rózgę/różdżkę, którym dotykała dzieci, powodując ich rychłą śmierć.

Cicha samym dotykiem sprawiała, że małe dzieci padały trupem.

Cicha była demonem morowego powietrza, który na swoje ofiary szczególnie upodobał sobie dzieci.

Tam, gdzie przeszła cicha, usychały rośliny, milkły ptaki i owady, a w powietrzu długo czuć było zatęchły, trupi odór.

Atakowała znienacka, zjawiała się we wsi lub dworze ubrana w białą sukienkę, z wiankiem maków na głowie i stalową rózgą w dłoniach.

Niezauważenie zbliżała się do bawiących się dzieci i te, których dotknęła, natychmiast padały nieżywe na ziemię. Następnie znikała równie bezszelestnie, jak się pojawiła.

Cicha przedstawiana była zwykle jako dziecko, mała, śliczna dziewczynka, o białej skórze, włosach jak skrzydło kruka i wielkich oczach.

Zjawiała się we wsi niepostrzeżenie, ubrana w biała sukienkę z wiankiem z polnych maków na głowie. Zbliżała się do bawiących się pacholąt i te, które dotknęła, natychmiast padały nieżywe na ziemię. Znikała następnie w równie bezszelestny sposób.

Jej tajemniczy sposób działania związany jest niewątpliwie z występującą w czasach słowiańskich ogromną śmiertelnością dzieci, które czasem umierały z zupełnie nieznanego i niezrozumiałego dla rodziców powodu.

Ktoś zachwiał światem Cichej...
Ale Cicha wróci, wróci...

12.10.2020 - 3.12.2020

I tak żyła sobie Cicha, cicho, z dala od świata, 

Z dala od słońca, którego nie lubiła

Z dala od ludzi, których unikała

Zamknięta w swoim własnym świecie 

Złych baśni, złych wizji, mroku i snu

Aż pewnego razu Cichą pojmano

I uwięziono.

Ale oswobodziła się z pęt.

I jeszcze silniejsza wyszła na świat.

Wróciła, 

Czyniąc uroki i mocą swą przekreślając nicość.

A różdżkę swą czarną dzierżąc w dłoni

Wróciła ze zdwojoną siłą.

Bo to demon zaklęty w ciele kobiety...

O keszu: 

Powstał na kanwie osobistych przeżyć, doznań i oczywiście obcowania z Cichą ;)

Współrzędne wskazują monumentalną wojowniczkę - "Cichą"- w drodze do Cichej ;)

Stań sobie pod nią i oblicz dotarcie na 1 etap:

14 - 3 = ?

 87 + 245 = ?

 36 - 14 = ?

 326 + 193 = ?

1 etap - w tym miejscu ( na tym terenie - jak sam/sama widzisz ) - nie zostało już prawie nic....

a tylko tyle pozostało z dzieci, które uśmierciła Cicha, a zwłoki wyjadły Strzygi.

To, co pozostało z dzieci, to Twój 1 etap ;)

czyli Twoja pierwsza współrzędna.

A pierwotnie to miało być główne miejsce spoczynku Cichej,

jednak znalazła sobie bardziej odludne miejsce, jak lubi i tam się skryła.

Od strony północnej atakuj ( jak gdyby od tyłu, od strony lasów).

Uważaj na ostatni dom po lewej, gospodarz ( jeśli jedziesz autem po ciemku) może świecić latarką i sprawdzać dokąd zmierzasz lub co tam robisz, ale droga nie jest zamknięta, nie ma żadnych tablic,

wiec masz prawo dojechać do swojego celu.

Zaparkuj tak, aby Cię zasłaniał lasek, który skrywa Twój cel.

Wtedy nie będziesz "na przypale".

Będąc po ciemku używaj światła dyskretnie. 

Szukaj w dużym pniu.

W razie "W" patrz spojler.

Znajdź pewien atrybut, na jego spodzie ( i też z tyłu) będzie jego rozmiar

Brakującą drugą wyliczysz w ten sposób:

Oto wskazówki na finał :)

XY = ilość dni, jakie Cicha spędziła w uwięzieniu

2Y - 3.   

872 + XY

Do wyliczonych w ten sposób współrzędnych dodaj odpowiednie liczby,

w celu uzyskania dokładnego miejsca ukrycia.

N 54 - tu dodaj 45

E 18 - tu dodaj 13

Jeśli, natomiast, nie lubisz iść na łatwiznę to szukaj w północno - wschodniej części cmentarza.

W tym celu przeanalizuj spojlery;)

Gdy już znajdziesz kryjówkę Cichej,

to po wizycie zamaskuj po sobie wszystko dokładnie.

Hasło : dominujące kolory logbooka, pierwszy ten krótszy, pisane razem:

Np. białypomarańczowy

Wielkie podziękowania za pomoc

w zakładaniu dla Hearty i Abyduduije :)

A dla Łukasza za pomoc w serwisie ;)

I uwaga !!!

Broń Bogini od tego, ale nie uwalniaj Cichej i jej nie wypuszczaj !!!

Bo srogo tego pożałujesz.

Niech ona spoczywa w spokoju.

Amen.

"Ktoś poszedł na sam dół, ale kogoś to nie obchodzi.

Oszukali i jutro zapomnieli, że nie byli i nie lubili.

Ktoś wszedł na górę, to znaczy został na wieki

I obserwował, uśmiechał się,

za nami oczami naszych wspomnień

Czyjś przypadkowy ruch, fatalny zwrot.

Jesteśmy sobie nawzajem na tej spirali

odzyskanej i utraconej ponownie.

I to pozostaje dla nas, zimnych miast

Po prostu poczekaj, kiedy będzie cieplej

i oddychaj niczego nie żałując

Więc niech przyjdzie, zimny świt, nad nami nowy dzień.

Wszystko pozostanie w tym wszechświecie,

wszystko obraca się w tym wszechświecie

Wraca do nas, wypuszczając kregi na wodzie

Nic nie przemija bez śladu, nic nie przemija bez śladu.

Moment objawienia, tajemnica, zagadka

Dotknięcie Boga, związek zachwytu i strachu.

Próbowałem tyle razy, ale w tej chwili

Mój kamień leci do wody, a to zawsze w środku kręgu.

Próbowałem rzucić z południa, z zachodu, o zachodzie słońca

Rano, pod różnymi kątami, kamienie różnych ras.

Z drugiej strony, w skoku, na oślep.

Jakaś pułapka, wciąż docieram do środka kręgu, który rok?"