Parowóz w PKP oznaczony jako Tx26 produkowany od 1926r. w FABLOKU. Zamówienie na lokomotywę złożył Zarząd Pińczowskich Kolei Dojazdowych. Fabryka do tej pory nie produkowała wąskotorówek, więc dokumentację zakupiła w 1925r. w austriackiej firmie StEG na parowóz o rozstawie osi 760mm. Na podstawie zmodyfikowanych planów, powstały dwie lokomotywy o wymaganym rozstawie 600mm, które już w grudniu 1926r. odbyły jazdy próbne o zamawiającego. Konstrukcja była na tyle udana, że radziła sobie w trudnych warunkach kolei pińczowskiej (duże nachylenia i ostre łuki) i zamówiono kolejne cztery parowozy tego typu. W wyniku światowego kryzysu ekonomicznego z końca lat 20 XXw. spółka pińczowska której właścicielem był sejmik powiatowy zdecydowała się przekazać swój majątek PKP i tabor jeździł w ramach Jędrzejowskiej Kolei Państwowej. Przed wojną jeździły jako oznaczone D-1306 do 1312 (bez 1310). W czasie II wojny światowej otrzymały niemieckie oznaczenie DR 99 1588 do 99 1594 (bez 99 1592). Po wojnie odzyskaliśmy pięć parowozów, ponieważ jeden był uszkodzony jeszcze w 1939r. i mimo że był na niemieckim stanie to okupanci go nie remontowali. Po wojnie lokomotywy otrzymały oznakowanie Tx3, a w 1961r. zmieniono je na Tx26. Poszczególne egzemplarze przesuwano na kolejne linie dojazdowe: mławską, bydgoską czy jarocińską. Ostatni parowóz tego typu wycofano z eksploatacji w 1978r. i przekazano do Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji (Tx26-422). Drugi zachowany egzemplarz stoi jako pomnik techniki przy stacji Kolejki Parkowej Maltanka w Poznaniu.
Skrzynie ogniowe w tych parowozach były miedziane, dopiero po wojnie wymieniono je na stalowe. Zapas wody znajdował się w skrzyniach bocznych a węgla na tylnej ścianie budki maszynisty. Te ostatnie rozwiązanie powodowało mały zasięg, więc wraz powojenna modernizacją zaczęto stosować tendry doczepne. Koła w układzie osi d połączone wiązarami. Druga i trzecia oś była sztywna, natomiast pierwsza i czwarta przesuwały się 5 i 10mm na stronę. Rury z parą biegły na zewnątrz kotła i obudowano je blaszanymi osłonami tzw. kredensem. Ostoja czyli rama lokomotywy z blach grubości 12mm. z czteropunktowym podparciem całej konstrukcji. Zderzaki pojedyncze.
Zdjęcia lokomotywy można znaleźć w internecie. W zbiorach NAC niestety pomylono naszą bohaterkę TX26 z Tx2 produkcji niemieckiej.