Podczas licznych spacerów po pobliskich lasach odnalazłem parę "pamiątek" po wojnie. Część z nich powoli popada w zapomnienie. Chciałbym zachęcić Was do odwiedzin i pozostawienia chociaż skromnego znicza. Dodatkowe narzędzie w atrybutach to właśnie znicz. Nie jest on obowiązkowy ale może warto uczcić pamięć pomordowanych.
Ten grób trafił się dość przypadkowo podczas poszukiwań grobu posła w pobliżu. Tym razem ofiarami były żydówki z marszu śmierci. Dość ciekawą historię tego miejsca przedstawia artykuł:
http://www.polskatimes.pl/artykul/97280,zbrodnia-w-bialych-rekawiczkach,id,t.html
O keszu:
Kordy wskazują rejon szlabanu przy drodze. Od niego będzie już widoczny grób jak i miejsce schowania. Skrzynki szukamy w standardowym miejscu schowań na lewo od obiektu.