Nasz pierwszy pitstop przy zwiedzaniu Strefy. W tym miejscu po, po usunięciu skutków katastrofy czarnobylskiej, badano wpływ promieniowanie na hodowlę zwierząt.
Norki były karmione napromieniowanymi rybami z pobliskich stawów. Okazało się, iż mięso norek nie nadawało się do spożycia. Jednak futra były wykorzystywane do produkcji odzieży.
Choć w całej strefie promieniowanie nie przekracza standardów w każdym większym mieście, znajduje się w niej kilka hotspotów - miejsc, gdzie dozymetry szaleją. Przy fermie znajduje się jeden z nich - osławiona czaszka krowy. Sami nie zaobserwowaliśmy jakiegoś mega piszczenia:))
Kesz to mały klipsiak ukryty z boku fermy, w okolicach wody. Dość intuicyjny. Skrzynka dedykowana NorbiNORKOWI:)))
Kesze w strefie może nie powstały mega spontanicznie, ale raczej tam już prędko nie zawitam. Kesze też nie są majstersztykiem technicznym i są ukryte raczej intuicyjnie. Jeśli uważasz, że skrzynki brak - zadzwoń/napisz (nr w profilu), lub po prostu zreaktywuj i daj znać. Dziękuję!